Wytam Koleżanki i Kolegów internautystów. To a. Wasz Kolega Kerownik. Droge internautysty. Dzisiej a we w moim poście (ciekawem co za gupek wimiślył te naźwe - przecie we w pośśie siem nie yji) we w swoem i waszim imnieniu chcem siem zwrócić do Kolegi Kerownika eszssze modszego saluna dwajśsia i szteri Kolegi AIgora.
Wecie Kolego Kerowniku AIgorze a Wam powem, ak Kolega Kerownik Koledze Kerownikowy. Wecie tak prosto ze z mosta. Po Naszemu. Kerowniczemu. Otoż a Kolego Kerowniku AIgorze zaniepokoony ezdem. Ale wecie zanim a wipalem ze z tego mosta to a muszem dać kylka słów wstempa. Ak Wam wadomo ezdem aktiwym dziaaczem nowy PRL-owsky opozyncii demonkratyczny znaczy siem ezdem pdziemniakem. Tak ak mój sin Kolega Panicz. I a wecie ezdem we w ukriciu. I a wecie ze z zdumnieniem przeczitaem na Waszem eszcze nie nowim salunie dwajśsia i szteri (tem poprzedniem), że piszom na niem internautysty, które piszom źle, abo bardzo źle o kacziźmie i tuskyźme. I a powem wency. One piszom i som przekonane, ak i a o niesusznym odeńściu na śmnietnik ystorii edynego susznego reźima - o przepraszam - ustroja, aki był we w śwecie. I a wecie siem wzrusziem. Yzy wiecie mię popłiney ze z moich ócz. I a wecie Kolego Kerowniku AIgorze podąem brzemnienom dencyzjem. Zdecidowaem się trochem odtajnić. I ak Wam wadomo weszem ze z moymy wPiSamy (ak a nie cierpiem tej naźwi - ak nie PiS to wecie tuskisty) na Wasz Salun24 (we w skrócie). I a wem. Szibko weszem do yntelektualny elyty tego starszego Saluna24. I siem tam zagnieździem. I eszcze edno Kolego Kerowniku AIgorze. Wecie a wem, że Koleżanki i Kolegi internautysty poczebujom tego kontakta ze mną. A to wem y czuem. One mię o tem piszom we w swoych wpysach. Y o eszcze edny sprawie chcem Wam Kolego Kerowniku AIgorze pedzieć. Ze z welkym, ale to ze z welkym odsuchem spotaa siem moa inicjatiwa zestworzenia witrualnego (we w obecnym czasokresie) na eszcze starim Salunie24 Instytuta Problemów Kaczizmu y Tuskyzmu. Wecie przecie Kolego Kerowniku AIgorze, że ezdem kerownikiem tego Instytuta (to oczywizda oczywizdośś). Pracom we w keżdi dźeń keruje mój sin Kolega Panicz. Ale wecie internautysty angażujom siem też. I wecie. A nie mogem zaweśść moych Koleżanek y Kolegów internautystów. I tera, we w tem momencie a Wam powem o moem problemnie. Wecie Kolego Kerowniku AIgorze. Ezdem zdumniony baaganem na eszcze nowszim Salunie dwajścia i szteri. Bojem siem, że ten baagan może mię wecie zrobić mię kopoty ze z dotarciem do internautystycznego luda. Zróbta coś ze ze z tym baaganem Kolego Kerowniku AIgorze. Mam nadźeem, że uż nieduugo poradzita se ze z tymy kopotamy. A rozumniem, że som to przejścsiowe problemi. Przejśsiowe. We w poprzedniem sistemie też byli przejśsiowe problemi. Aaaaa wecie. One odejszli. Miejta nadziejem. Szkoda tilko, że odeszły azem ze sistemem. Ale wieta. Nobody's perfect. Wecie Kolego Kerowniku AIgorze. A chciabym roźwinonć mój Institut i że Wi mię we w tym POMOŻETA. POMOŻETA? Ze z poważaniem - Wasz Kolega Kerownik.
Żartowniś i wesołek. Z zamiłowania i wykształcenia historyk. Miłośnik muzyki rockowej przełomu lat 60/70-tych i Tolkiena
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka