Kill Water Kill Water
368
BLOG

Taśmy Kaczyńskiego - Góra urodziła mysz

Kill Water Kill Water PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Jarosław sam negocjował w sprawie budowy bliźniaczych wież, finansowanych przez spółkę Srebrna i następnie (ze względów politycznych) zrezygnował z inwestycji i nie zapłacił osobie kierującej inwestycją. 


Tyle można wyciągnąć w telegraficznym skrócie z rewelacji Wyborczej i relacji TokFm dzisiejszego ranka. Zapytany o istotę afery, autor publikacji (red. Czuchnowski) stwierdza, że "do tej pory nikt Kaczyńskiego nie nagrywał"...


Jeżeli to mają być rewelacje i 'cios' w Prawo i Sprawiedliwość to niestety ktoś się przeliczył. Bo niby jak taka informacja ma podziałać na masy wyborcze? Negocjował? - No negocjował i co z tego? Nie zapłacił? No najwyraźniej się nie należało? A że ktoś nagrał? To nie ładnie. Złapie się go i tyle. Kelnerów złapali. 


Oczywiście jest cała sprawa spółki Srebrna i wątpliwości dotyczących finansowania PiS, powiązań ze skokami itd... Ale kto ze zwykłych wyborców w drodze do pracy albo przy śniadaniu będzie siedział i pilnie studiował ostatnie kilka lat publikacji Wyborczej, żeby te fakty połączyć a potem zweryfikuje to z innymi mediami? 


To nie jest bomba - tylko plaster nikotynowy dla przeciwników PiS i Jarosława Kaczyńskiego - "mamy rację - oni kręcą wałki". Ale czy opozycję i jej zwolenników trzeba do tego przekonywać? 


PS. Pozostaje obserwować reakcję Kaczyńskiego. Zakładam, że poza oburzeniem, że ktoś go nagrał, reakcja będzie stonowana. Z politycznego punktu widzenia, nie warto huraganowym wiatrem ruszać na taką iskierkę, żeby ją zgasić. Bo i efekt mógłby być odwrotny od zamierzonego. Nie wolno pokazywać, że cios zabolał, żeby nie dawać pożywki do spekulacji. 

Kill Water
O mnie Kill Water

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka