Roman Kurkiewicz Roman Kurkiewicz
151
BLOG

W Iraku giną z innego powodu niż bycie w Iraku...

Roman Kurkiewicz Roman Kurkiewicz Polityka Obserwuj notkę 32

Po zamachu na polskiego ambasadora w Iraku, śmierci ochraniającego go oficera BOR-u, z komentarzem pośpieszył, szybszy od dźwięku, premier Jarosław. - Zamach na ambasadę Polski w Iraku mógłby mieć miejsce, nawet gdyby nie było tam polskich wojsk - stwierdził. Zgadzam się z premierem. Mógłby, ale nie o takiej sytuacji hipotetycznej jest mowa. Zamach mógł mieć miejsce na Madagaskarze, Wyspach Galapagos,  na Księżycu , a nigdzie tam nie ma polskich wojsk.  Zamiast więc skomentować zamach w kraju, gdzie są polskie wojska, premier wymyśla sobie Irak, którego nie ma (bez polskich żołnierzy) i projektuje tam ewentualny zamach, który pozwioliłby powiedzieć, a nie mówiłem, że Irak jest zawsze niebezpieczny? Trudniej podjąć się rozmowy, po co, jak długo jeszcze, na jakich warunkach (ilu zabitych w Iraku przeważy szalę wiz dla Polaków?) Polacy w Iraku i Afganistanie będą. Jak ktoś ma pecha, to mu w drewnianym kościele cegła na łeb spadnie.

Jeśli to nie z powodu naszej militarnej obecności był ten zamach, to powstaje pytanie z jakiej innej?

A jeśli nie był z powodu militarnej obecności, to dlaczego oficer BOR-u ""poległ jak żołnierz na posterunku". Jeśli żołnierz ginie na posterunku w kraju wojny, to ginie tam z innego powodu, niż ten, że jest żołnierzem na posterunku w kraju wojny?

 

 

 

 

 

Lubię siedem stron świata, jestem zwolennkiem lewicowego odchylenia od słusznego, władczego pionu.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka