R.Zaleski R.Zaleski
965
BLOG

Wybory w Anglii

R.Zaleski R.Zaleski Świat Obserwuj temat Obserwuj notkę 30


Premier May przecwaniakowała. Miało być 150 mandatów więcej od Partii Pracy a jest ledwie 50 i utrata większości w parlamencie. Patrząc na zmiany w sondażach, to jeszcze ze 2 tygodnie, a to konkurencja tworzyłaby by rząd. Jeszcze 7 tygodni temu było 50% dla konserwatystów do 25% dla laburzystów. Potem co tydzień konserwatyści tracili. Wynik wyborów to 42% do 40%. May była wg sondaży najpopularniejszym liderem w UK od 40 lat, teraz jest na wylocie. Corbyn uważany jest, a raczej był, za wyjątkowo niepopularnego przywódcę, teraz tokuje twierdząc, że wygrał wybory (najlepszy wynik PP od 2001). Nawet w dniu wyborów widziałem tweeta z ponad tysiącem polubień ”Kto nie głosuje na laburzystów bo nie lubi Corbyna, o jakby zburzył dom, bo nie podobają mu się firanki”. Jednak to nie firanki a fundament. Zagłosowała na niego wiekszość młodych ludzi, jeszcze więcej niż ostatnio na Partię Pracy, i dlatego nie widzę przyszłości dla UK, mimo Brexitu, który dawał szansę. Jeśli ten lewicowiec, by nie powiedzieć lewak, wygra następne wybory, to Anglię czeka kryzys gospodarczy. Podwyżki podatków, upaństwowienie czego się da, czyli powrót do bajzlu sprzed czasów Thatcher, którego młodzi nie pamiętają.

Wracając do sondaży, to właściwie tylko jedna sondażownia była blisko wyniku, reszta pomyliła się nawet o kilkanaście procent na korzyść konserwatystów, co w UK jest co najmniej dziwne.


Nikt właściwie nie spodziewał się kilka tygodni temu takiego wyniku. Ja też, a trzeba było pamiętać, że w niedawnym referendum ws Brexitu było podobnie. Pół na pół, a młodzi głosowali za pozostaniem w UE. Teraz jakby była powtórka.

Moim zdaniem, popularność konserwatystów wiązała się z tym, że wiadomo było, że to oni będą prowadzić negocjacje z UE. Naród za rządzącymi stał, trochę jak na wojnie. A jeśli pojawiła się szansa, że to laburzyści mogą je przeprowadzić, to czemu dać im możliwości zmiękczyć to „twarde” wg propozycji konserwatystów rozstanie.

Kampania konserwatystów też nie była zbyt przekonująca. W związku z ostatnimi atakami terrorystycznymi, opierała się na ataku na Corbyna, oskarżając go o dawne sympatie pro IRA. Laburzyści odpowiedzieli podając liczby tysięcy obciętych przez May etatów w Policji.

Rząd utworzony będzie przez konserwatystów z Irlandzką Partią Unionistyczną, dawnymi przeciwnikami IRA, też kiedyś stosującymi terroryzm. Prounijną, antyaborcyjną, generalnie znacznie bardziej konserwatywną niż konserwatyści. To będzie ciekawa koalicja. Za kilka dni zaczynają się negocjacje z UE, która chce za wyjście 100 mld euro, konserwatyści mogą dać 5 mld. To będą ciekawe negocjacje.

R.Zaleski
O mnie R.Zaleski

jakość polityki = jakość życia

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka