Ostatnio pokazywałem jak piękne jest moje miasto nocą ...
Dziś korzystając z bajecznej pogody wybraliśmy się ze zwierzakami nad Odrę. Bywamy tam często bo i miejsce malowniczo piękne ... I od domu pięć minut ...
Nie będę się szeroko rozpisywał co zobaczyłem ... Po to dodałem zdjęcia.
Nieskalana przyroda ... miejsce wypoczynku i oaza wędkarzy zostało brutalnie i zbiorowo zgwałcone przez rodaków celebrujących najdłuższy weekend nowoczesnej Europy ... Na każdym kroku śmieci ... Puszki , butelki , opakowania po kiełbaskach, torby z marketów ... Powypalane kręgi w trawie gdzie płonęły rytualne ognie wyznawców Bachusa ...
Czasem wypalona cała połać trawy tam gdzie cosik się zajęło ...
Syf i malaria ... Jednym słowem ... Masakra ...
I choć zdaję sobie sprawę że w kwestii porządku nie jesteśmy narodem idealnym ... Obserwuję to na parkingach leśnych ,plażach czy nawet w miastach ... To przyznam że widok mnie lekko zaszokował ...
Szczególnie smutno było patrzeć na brodzące wśród pływających śmieci wodne ptactwo ...
I nawet nie pytam dlaczego ... ? Bo Polak jeszcze ciągle jest synonimem syfiarza nie szanującego otaczającego go świata ... Pytam natomiast gdzie jest Straż Miejska , Policja i inni funkcjonariusze utrzymywani z naszych podatków ... Może też mają długi weekend ...?
Inne tematy w dziale Rozmaitości