Ronin. Ronin.
1396
BLOG

TERRORYZM

Ronin. Ronin. Rozmaitości Obserwuj notkę 17


 
 

terroryzm [łac.], różnie umotywowane, najczęściej ideologicznie, planowane i zorganizowane działania pojedynczych osób lub grup, podejmowane z naruszeniem istniejącego prawa w celu wymuszenia od władz państwowych i społeczeństwa określonych zachowań i świadczeń, często naruszające dobra osób postronnych; działania te są realizowane z całą bezwzględnością, za pomocą różnych środków (nacisk psychiczny, przemoc fizyczna, użycie broni i ładunków wybuchowych), w warunkach specjalnie nadanego im rozgłosu i celowo wytworzonego w społeczeństwie lęku.

 
 

Istnieje ponad 100 definicji tego zjawiska; kilkadziesiąt powstało w ramach prac ONZ, gł. przy próbach określenia terroryzmu międzynarodowego. Należy odróżnić, mimo wspólnego źródłosłowu, terroryzm od terroru (aktów terroru); terror to gwałt i przemoc „silniejszych” organów państwa wobec „słabszych” obywateli, a terroryzm to gwałt i przemoc „słabszych” obywateli wobec „silniejszych” organów państwa. Akty terrorystyczne są uzasadniane różnymi ideami: polit., społ., narodowościowymi i rel., niekiedy niewyraźnymi lub pomieszanymi i mają również przyczynę w psychicznych anomaliach terrorystów. Sprawcy takich działań bywają zafascynowani reakcjami społeczeństwa na swoje czyny; zdesperowani i nieodpowiedzialni szukają w przemocy sposobu rozwiązania własnych problemów. Przywiązują dużą wagę do nadania swym wystąpieniom rozgłosu medialnego (np. emitowanie przez arabską telewizję sceny egzekucji na cudzoziemskich zakładnikach w Iraku 2004).

 

Za pierwszy znany historycznie przejaw terroryzmu uznaje się najczęściej działalność, powstałego w Persji ok. 1081, stowarzyszenia nizarytów i jego przywódcy Raszida ad-Dina as-Sinana, zw. Starcem z Gór. Termin terroryzm pojawił się 1795 we Francji (w odniesieniu do „odgórnego” terroru jakobinów), i 1865 w Wielkiej Brytanii (zbrojne wystąpienia irl. ruchu niepodległościowego, fenianie). W 2. poł. XIX w. punktem wyjścia działalności terrorystycznej stały się doktryna i ruch anarchizmu, gł. w Rosji (Narodna Wola) i Hiszpanii. Z rąk anarchizujących terrorystów zginęło wielu ówczesnych reprezentantów władzy państw., m.in.: Aleksander II Romanow (1881), prezydent Francji M. Carnot (1884), premier Hiszpanii C. de Castillo (1897), cesarzowa austr. Elżbieta (1898), król wł. Humbert I (1900), prezydent Stanów Zjedn. W. McKinley (1901), kolejny premier Hiszpanii J. Canalejas (1912), następca tronu austr. Ferdynand i jego żona Zofia (1914); w okresie międzywojennym: król Jugosławii A. Karadziordziewić, min. spraw zagr. Francji L. Barthou; w Polsce znamion terroryzmu można się doszukać np. w zamordowaniu pierwszego prezydenta G. Narutowicza (1922).

 
 

Współcześnie terroryzm nabrał nowego charakteru. Od poł. lat 60. liczba aktów terrorystycznych popełnianych i wspieranych przez rządy (tzw. terroryzm państw.) i przez pojedyncze osoby lub grupy zaczęła gwałtownie wzrastać. Działania terrorystów były skierowane nie tylko przeciwko przywódcom państw. i polit., np. A. Moro (1978), ale także zaczęły godzić w inne grupy społeczne. Ginęli przedstawiciele sfer finansowych i urzędniczych, sportowcy izrael. podczas Igrzysk Olimpijskich w Monachium, przypadkowe osoby w samolotach i w „samochodach pułapkach” podczas eksplozji podłożonych ładunków wybuchowych. Zjawisko terroryzmu nabrało charakteru międzynar., istnieją ścisłe powiązania między grupami działającymi w różnych państwach (pocz. XXI w. międzynar. islamska siatka terrorystyczna Al-Ka’ida ‘baza’ Usamy Ibn Ladina). Terroryzm stał się jedną z ważnych metod walki polit. wielu ugrupowań próbujących rozwiązywać różne problemy społ.-polit., narodowościowe i religijne. Tradycyjny podział na terroryzm „czerwony” (skrajnie lewicowy) i „czarny” (nacjonalistyczny) już nie wystarcza. Wyodrębnia się kilka nurtów terroryzmu: separatystyczno-narodowościowy (IRA w Ulsterze, ETA w Kraju Basków); anarchistyczny, skrajnie lewicowy (Czerwone Brygady we Włoszech, Frakcja Czerwonej Armii w Niemczech); marksist. ekstremizm (Tupamaros w Urugwaju, Rewolucyjna Armia Ludu w Argentynie, Jap. Armia Czerwona); neofaszystowski (Wł. Partii Społ. i Nowego Ładu we Włoszech); narodowowyzwoleńczy (izrael. Irgun, palestyński Al-Fatah, Kurdyjska Partia Robotnicza w Turcji, antyros. ruch w Czeczenii); ponadto działają terroryści irańscy (Modżahedini Lud., Hezbollah), fundamentaliści muzułm. (np. ze Stow. Braci Muzułmanów, gł. w Egipcie i Algierii) oraz grupy terrorystyczne w Ameryce Łac. (np. Sendero Luminoso — Świetlisty Szlak w Peru i kilka innych w Kolumbii, Nikaragui i Wenezueli), fundamentaliści chrześc. (np. ugrupowanie Przetrwanie Świata w USA), sekta rel. Aum Shinri-kyō (Najwyższa Prawda) w Japonii. Nowego charakteru, rozmiaru i dynamizmu nabrał terroryzm po działaniach Al-Ka’idy oraz jej różnych odgałęzień (np. Islamska Grupa Zjednoczenia Dżihadu — Tauhid al-Dżihad — Musaby al Zarkawiego).

 
 

Terroryzm uzewnętrznia się w czynach bezprawnych, jak: zawładywanie i uprowadzanie samolotów, uprowadzanie innych środków komunikacji (statków, pociągów, autobusów) wraz z pasażerami w charakterze zakładników; akty sabotażu gosp., napady, włamania, żądania okupu (w celu pozyskania środków na własną działalność); zamachy na życie (zabójstwa), zdrowie lub wolność przedstawicieli władz, znanych osób ze sfer gosp. oraz osób podlegających ochronie międzynar.; uprowadzanie i przetrzymywanie w charakterze zakładników osób pochodzących z innych państw niż teren działania terrorystów (np. dziennikarzy, duchownych); użycie ładunków wybuchowych (np. w garażu World Trade Center w Nowym Jorku 1993), broni automatycznej i rakiet w miejscach publicznych (np. na lotnisku Orly w Paryżu 1973) i wywołanie przez to szczególnego zagrożenia ludzi postronnych, skażenie materiałami radioaktywnymi lub trującymi terenu, obiektu i środków komunikacji pasażerskiej (np. stacja metra w Tokio 1995). Wiele działań wiąże się z braniem zakładników (np. Budionnowsk 14–19 VI 1995, Moskwa 23–26 X 2002, Biesłan 1–3 IX 2004). Terroryzm jest także związany z handlem narkotykami, bronią i materiałami rozszczepialnymi. Współcześnie dogodne warunki do dalszego rozwoju i działania organizacji o charakterze terrorystycznym stwarzają: fundamentalizm muzułm. (dżihad), nacjonalizm postsow., rozpad Jugosławii, sytuacja w Kaszmirze, Czeczenii, Afganistanie, Iraku. Pojawiły się nowe formy działań terrorystycznych: detonacje materiałów wybuchowych w miejscach publicznych (Palestyńczycy w Izraelu); wykorzystanie uprowadzonych samolotów pasażerskich do wywołania katastrof, nawet z poświęceniem życia osób cywilnych i własnego terrorystów (np. atak na wieżowce World Trade Center w Nowym Jorku 11 XI 2001).

 
 

Od aktów ściśle terrorystycznych należy odróżnić zwyczajne czyny kryminalne o pewnych znamionach terroryzmu, np. eksplozje ładunków wybuchowych na tle porachunków między gangami przestępczymi czy też z motywu zemsty lub w celu zastraszenia urzędników państw. (prokuratorów, sędziów, celników). Do zwalczania terroryzmu oraz quasi-terroryzmu wykorzystuje się we współcz. systemach prawnych: krajowe ustawodawstwo karne, specjalne ustawy antyterrorystyczne (np. RFN, Włochy) oraz konwencje oprac. przez Organizację Międzynar. Lotnictwa Cyw. (ICAO), ONZ i Radę Europy, np.: konwencja tokijska o przestępstwach i niektórych innych czynach popełnionych na pokładach statków powietrznych (1963), konwencja haska o zwalczaniu bezprawnego zawładnięcia statków powietrznych (1970), konwencja ONZ o zapobieganiu i karaniu przestępstw przeciwko osobom korzystającym z ochrony międzynar., w tym dyplomatom (1973), konwencja eur. o zwalczaniu terroryzmu (1977), konwencja ONZ o zwalczaniu finansowania terroryzmu (1999).

 

Źródło PWN.

 

Tyle  definicja encyklopedyczna.

 

W zasadzie można spokojnie przyjąć założenie że dzisiejsza rzeczywistość w znacznej mierze jest zdefiniowana poprzez działania byłych i współczesnych terrorystów …

 

Bo czy nazwiemy ich bojownikami , partyzantami czy zamachowcami pozostaną ludźmi stosującymi terror  jako środek osiągnięcia swych celów. Obrazy pełne śmierci , przerażenia i bólu spowszedniały na tyle że nie robią już na nikim specjalnego wrażenia.

 

Terroryzm również wpisał się w przestrzeń publiczną i zmienił nasze życie choćby w kontekście podróżowania … Przywykliśmy można powiedzieć …

 

I tylko czasem gdy gdzieś niebezpiecznie blisko naszych granic wybuchnie bomba czy poszkodowani zostaną „nasi” … powraca dyskusja i pytania o stan bezpieczeństwa państwa …

 

I mimo zdecydowanych deklaracji decydentów i służb … Nie jesteśmy przygotowani na odparcie ataku terrorystycznego. Nikt nie jest. Owszem mamy świetne służby , dobre rozpoznanie kontrwywiadowcze i operacyjne … Mamy GROM i doskonałe policyjne  jednostki SPAT … Ale dzisiejszy terroryzm jest o krok przed nimi. Rzadko dzisiaj brani są zakładnicy jak w czasach świetności czerwonego terroryzmu … Latach 70-tych.

 

Dziś błyskawiczny , zaskakujący atak o wysokim stopniu brutalności ma zapewnić wystarczającą liczbę ofiar dla zainteresowania mediów … Dziś przewiezienie przez pozbawioną granic Europę czy nawet skonstruowanie na miejscu ładunku wybuchowego dużej mocy nie stanowi problemu.

 

To że nie staliśmy się celem takich ataków do tej pory nie jest w mojej opinii zasługą naszych programów antyterrorystycznych a raczej tego że nie jesteśmy jako kraj specjalnie atrakcyjni dla ugrupowań terrorystycznych…

 

To się jednak może zmienić. Może nadejść taki moment kiedy przesuniemy się wyżej na liście potencjalnych celów jakiegoś ugrupowania terrorystycznego …

 

Wtedy służby o których pisałem powyżej przydadzą się jak znalazł. Ponieważ tak naprawdę jak uczy doświadczenie nie służą zapobieganiu a jedynie minimalizują skutki ataków i starają się dopaść i wyeliminować sprawców po fakcie …

 

I to się nie zmieni. Nie jesteśmy Koreą Płn …a otwartym i gościnnym krajem.

 

Być może warto zastanowić się nad zmianą prawodawstwa w zakresie karania za terroryzm.

 

Zmiany polegającej na wprowadzenia pojęcia zabójstwa w związku z działaniami o charakterze terrorystycznym … i możliwości orzekania za ten czyn kary śmierci.

 

Zbyt drastycznie … powiedzą niektórzy …

 

Dlaczego nie wobec morderców pedofili … spytają inni …

 

Otóż dlatego że terroryści … Ci w turbanach , czerwoni czy brunatni zabijają obywateli naszych cywilizowanych państw w imię swej idei …

 

Takiej czy innej. Oprócz strat w ludziach czy infrastrukturze podważają poczucie bezpieczeństwa i zaufanie obywateli do własnego państwa … Przykładem Hiszpania … Powodują przerażenie i strach paraliżujący społeczeństwa.

 

Rozumieją z kolei jedynie język bezwzględnej siły. Izolowanie ich jest niecelowe … Przykładem ostatni proces członka „Czerwonych Brygad” który na sądowej Sali wzywał zwolenników do aktów przemocy.

 

Trzeba ich eliminować w imię nadrzędnego dobra jakim jest nasze wspólne bezpieczeństwo. Eliminować aby nie dać im możliwości powrotu do swego procederu ale również aby nie mieli szans na propagowanie swych idei wśród innych więźniów.

 

Stan wyższej konieczności można powiedzieć. Poświęcając dobro mniejszej wartości jakim jest życie terrorysty – zabójcy chronimy dobro znacznie większej wartości – życie i zdrowie ludzi którym aparaty państwowe winne są ochronę.

Mówiąc w skrócie – Terror za terror …
Ronin.
O mnie Ronin.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Rozmaitości