Ronin. Ronin.
1020
BLOG

Generałowie Jaruzelski i Kiszczak Stale Niezdolni ...

Ronin. Ronin. Polityka Obserwuj notkę 85

 

 

 

„ Generałowie Jaruzelski i Kiszczak stale niezdolni do udziału w procesie …”
 Tak brzmi orzeczenie Sądu Okręgowego w Warszawie w sprawie Stanu Wojennego i Grudnia 70.
 „Postępowania zostają zawieszone. Ponowna komisja lekarska za 6 miesięcy …”
 Dlaczego o tym piszę ?
 Dlatego, że za jakiś , krótki jak mniemam czas Gen.Jaruzelski opuści ten padół łez … I nie będę chciał brać udziału w stepowaniu na jego trumnie, jakie niezawodnie się odbędzie …
 Wiarygodne źródła informują, że co bardziej zaangażowane „gazety” mają już na tę okoliczność gotowe teksty …
 
 Ale nie w Hienach i ich strategii  rzecz.
 Rzecz w tym, że i Jaruzelski i Kiszczak od lat prowadzą z wymiarem sprawiedliwości swoistą grę.
 I do tej pory  wygrywają.
 Procesy są zawieszane , przerywane , składy sędziowskie wymieniane , zmieniają się obrońcy i prokuratorzy …
 Jest w tym sądowym przedstawieniu miejsce dla wszystkich niemal opcji procesowych i prawnych kruczków …
 I może dlatego brakuje nieco miejsca dla sprawiedliwości …
takiej zwyczajnie ludzkiej… elementarnej …
 Może ślepa Temida nie jest w stanie   trafić do celu błąkając się po kazamatach sądowych postępowań …
 I choć nie jestem zwolennikiem dintojry … Nie uważam również że należy przeciwników sądzić do bólu (czyt.do skazania) to w tym przypadku coś w dobrze naoliwionej machinie sądowej wyraźnie zgrzyta …
 I wrodzona podejrzliwość nakazuje mi się zastanawiać czy piach w tryby sądów sypią jedynie doskonali prawnicy Generałów … Czy może jest jakiś inny , istotny powód dla którego ten proces się nie zakończy.
 Bo ,że się nie zakończy to jasne.
 A właściwie zakończy się umorzeniem z powodu śmierci oskarżonych …
 I nie chodzi mi o to aby stojących nad grobem starców wtrącać do lochu … Bynajmniej.
 Myślę, że życie ze świadomością że ma się krew na rękach jest wystarczającą karą … Szczególnie dla Jaruzelskiego którego pochodzenie i przeszłość mogły wpłynąć na zachowanie resztek sumienia …
 I nie mnie oceniać , nie czas i miejsce zresztą … Czy Jaruzelski jest czy był bohaterem czy zdrajcą ? … Historia go oceni …
 Pytanie jest inne. Dlaczego nie może  stać się  zadość sprawiedliwości ?
 Czy sędziowie są aż tak bezsilni lub/i naiwni czy może istnieją jakieś porozumienia ponad podziałami które gwarantują obu Generałom dożywotnią bezkarność ?
 We mnie również litość wzbudzają ci trzęsący się staruszkowie na ławie oskarżonych …
 Ale jeszcze bardziej mi żal rodzin poległych w „Wujku” i Grudniu70’ dla których zakończenie procesu byłoby moralnym zadośćuczynieniem które zwyczajnie im się należy od zwichniętej okrągłym stołem ojczyzny …
 I jeszcze dlatego , że jak myślę o Jaruzelskim … niezmiennie jawi mi się wspomnienie Pułkownika Kuklińskiego …
 Człowieka który poświęcił wiele aby obu swoich dawnych przełożonych zaprowadzić na ławę oskarżonych …
 Wielu ludzi na tym i  na tamtym świecie czeka aby proces Generałów Kiszczaka i Jaruzelskiego zakończył się sprawiedliwym wyrokiem …
 
Eh …
Ronin.
O mnie Ronin.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (85)

Inne tematy w dziale Polityka