Ronin. Ronin.
1099
BLOG

Prawicowy kanibalizm

Ronin. Ronin. Polityka Obserwuj notkę 15

 

Kanibal to ktoś , kto zjada przedstawicieli swojego gatunku …
Tak ?
Jeżeli tak … To jak określić to , co dzieje się dziś na polskiej „prawicy” ?
No kanibalizm w czystej postaci …
Do tego nieokiełznany ,bo polityczny …
Temat numer jeden od paru dni , pomijając sportowe sukcesy Radwańskiej i męskich siatkarzy … Malejąca przewaga Kaczyńskiego nad Ziobrą w tzw. Sondażu prezydenckim …
Już pomijam fakt, że obecny Pan Prezydent gra w nim mocne pierwsze skrzypce …
Pomijam fakt ,że do wyborów prezydenckich tendencje mogą ulec ekstremalnym zmianom …
Mogę nie zauważyć również ,że w tej ambicjonalno-personalnej rozgrywce pierwsze skrzypce grają , nie jej główni bohaterowie  ,a raczej ich tuby propagandowe …
Czyli  nieJAKI Patryk  i Hofman Adam … (Który zresztą zupełnie niepotrzebnie podjął się w samobójczej misji napadając na Kurskiego) …
Pytanie po co i dlaczego ta wojna ?
Nie jestem zwolennikiem spisków ,ale tu mi śmierdzi podstępem przeokropnie …
Jest ona na rękę mianowicie …
Wszystkim tym ,którym na sercu leży osłabienie i zmarginalizowanie prawicy do śmieciowego poziomu …
Stąd przestrzeń publiczna pełna jest artykułów , komentarzy czy prognoz …
Temat jest sztucznie moim zdaniem podgrzewany bo jest wygodny.
Taka wojna ,zamiast budować poparcie i zdobywać elektorat … działa wprost przeciwnie …
Odstrasza potencjalnych (niezdecydowanych) wyborców , a polega na wyrywaniu sobie na zasadzie rozpuszczonych dzieciaków w piaskownicy – dotychczasowego elektoratu PiS … Jak foremek do lepienia wyborczych babek …
Ideologiczna opozycja wobec prawicy do perfekcji opanowała umiejętność „rozgrywania” ambicjonalnych i personalnych konfliktów dla osłabienia czy ośmieszenia środowiska …
Dla wszystkich patrzących na te salonowe przepychanki i kopanie po kostkach z dystansu braku emocji i zaciekłości … jest jasne dokąd ta droga prowadzi …
Do eskalacji tej „bratobójczej” w gruncie rzeczy wojny i masakry wyborczej za trzy lata …
Może czas pojechać na krótki urlop Panowie „Kanibale” … ?
A po powrocie usiąść do stołu i zacząć rozmawiać ?
I choćby tak dla kawału – zaskoczyć wszystkich „zainteresowanych” umiejętnością dialogu dla nadrzędnego (wspólnego?) dobra … 
Ronin.
O mnie Ronin.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka