„W rozmowie z Katolicką Agencją Prasową abp Michalik skrytykował upolitycznianie katastrofy smoleńskiej i wizyty Cyryla w Polsce. - "Dialog z naszymi Kościołami nie ma nic wspólnego z polityką przeciwników porozumienia i zaczął się znacznie wcześniej niż zaistniała katastrofa pod Smoleńskiem. "Smoleńsk" jest tragedią samą w sobie. Tragedią niezwykle bolesną w wielu wymiarach i dla licznych osób, środowisk i całego narodu. Wydarzenie takiej miary powinno się traktować w kategoriach symbolu a nie w kategoriach politycznego interesu" - powiedział abp Michalik KAI.
"Wprost": To sygnał dla PiS, że Kościół woli Cyryla
Zdaniem Piotra Śmiłowicza z tygodnika "Wprost" polscy biskupi wysyłają tymi słowami sygnał dla PiS, że dobre stosunki z patriarchą Cyrylem są dla nich ważniejsze od relacji z partią Jarosława Kaczyńskiego. - "Tak widowiskowe odrzucenie przez Kościół tematyki smoleńskiej to oczyszczenie przedpola przed rozpoczynającą się w tym tygodniu wizytą patriarchy Cyryla" - pisze Śmiłowicz we "Wproście".
Według abp MIichalika przesłanie o pojednaniu narodów polskiego i rosyjskiego ma być wydarzeniem na miarę orędzia biskupów polskich do niemieckich z 1965 roku, z którego pochodzi słynny cytat: "przebaczamy i prosimy o wybaczenie".
W rozmowie z PAP powiedział, że przyjazd do Polski patriarchy Cyryla I "stanowi fenomen". - "Po raz pierwszy zdarza się, że dwa Kościoły - prawosławny i katolicki - próbują wspólnie odczytać znaki czasu" - mówił.
Michalik nawołuje do połknięcia bakcyla pojednania
Metropolita zaznaczył, że w przesłaniu znajdą się słowa zachęty do tego, żeby oba narody wzajemnie prosiły siebie o przebaczenie. "Sama deklaracja z wysoka nie będzie skuteczna, jeśli ludzie nie połkną bakcyla piękna, który tkwi w pojednaniu i jedności, a nie w zasadzie ząb za ząb " - podkreślił w rozmowie z PAP.
Wizyta Cyryla w Polsce nie podoba się zwolennikom teorii winy Rosjan w katastrofie smoleńskiej i niektórym politykom PiS.
Anna Fotyga na swoim blogu napisała: - "Od wielu lat śledzę (...) aktywność cerkwi moskiewskiej, samego patriarchy Cyryla i mam problem z ich pozytywną oceną. Pomijam już pojawiające się w każdym niemal źródle doniesienia o współpracy patriarchy z KGB, jawnym wsparciu polityki Putina. (...) Obawiam się, że zamiast "srebrnego wieku", przyjdzie nam akceptować w moskiewskim prawosławiu ideę Trzeciego Rzymu."
Abp Michalik w rozmowie z KAI stwierdził, że głosy sprzeciwu wobec podpisania dokumentu są "rzeczą normalną". - "Trzeba te opinie ze spokojem poznać, uszanować ich może umotywowaną indywidualnie wrażliwość czy motywację, ale patrząc dalej w przyszłość nie wolno się nimi kierować" - powiedział.”
Interia.pl
Dzień po dniu praktycznie - wypowiedź hierarchy kościoła katolickiego i podsumowanie prac zespołu Macierewicza promujące nową publikację na ten temat.
Nasuwa mi się pytanie.
Czy wystąpienie Arcybiskupa to oficjalne stanowisko kościoła w kwestii smoleńskiej ,czy jedynie głos mający jasno dać do zrozumienia krytykującym porozumienie z Cyrylem ,że kościół nie będzie tolerował wtrącania się w jego wewnętrzne sprawy … w tym zawierane porozumienia ?
Czy powyższe słowa hierarchy w kontekście wypowiedzi Macierewicza potwierdzające tezę zamachu i dwóch wybuchów mogą być odbierane jako wyraźne odcięcie się kościoła od teorii PiS-u ?
Michalik powiedział ,że należy opierać się na faktach nie teoriach …
Być może jest to odpowiedź na atak ze strony PiS-u na Episkopat ?
Czy PiS atakując kościół nie posunął się zbyt daleko ?
Czy słowa Anny Fotygi nie były próbą wpływania na decyzje władz kościoła ?
Obawiam się ,że PiS zapłaci cenę za ten atak. Bo atak jest faktem.
Niepotrzebnym zresztą. Kościół prowadzi niezależną politykę i nie jest mądrze upolityczniać jego działania.
Warto dodać ,że cytowane przez media słowa abp Michalika to nie cały wywiad którego udzielił.
W dalszej części padają słowa o dochodzeniu do prawdy i międzynarodowym śledztwie w sprawie smoleńskiej.
Choć główną tezą w tej kwestii pozostaje stwierdzenie dotyczące faktów a nie teorii.
Prawo i Sprawiedliwość odwołuje się do wartości chrześcijańskich i nauki kościoła katolickiego.
W perspektywie przyszłych wyborów , może warto kościół mieć po swojej stronie ?
Ot tak … dla dobra całej politycznej prawej strony ?
W sumie to mam takie wrażenie ,że Premier Jarosław Kaczyński powinien już nieco ściągnąć cugli różnym Macierewiczom i Fotygom.
Czas najwyższy.
Inne tematy w dziale Polityka