"Rozumiemy, że budżet na ten rok jest zamknięty, dlatego chcielibyśmy porozmawiać o tej pomocy 500-złotowej od nowego roku" - powiedziała jedna z liderek protestu Iwona Hartwich z Komitetu Protestacyjnego Rodziców Osób Niepełnosprawnych. Skąd choć pozorna ale jednak zmiana frontu ?
Pomyślmy.
MRPiPS wskazał w środowym komunikacie, że osoba niepełnosprawna od urodzenia lub której niepełnosprawność powstała w dzieciństwie - a takie osoby protestują w Sejmie - wraz z opiekunem otrzymują miesięczne wsparcie w wysokości co najmniej 3 tys. zł. Resort wyliczył, że składa się na to: 1477 zł netto - świadczenie pielęgnacyjne dla opiekuna, 878,12 zł netto - renta socjalna podniesiona od czerwca br. (1029,80 zł brutto) dla podopiecznego, 153 zł netto - zasiłek pielęgnacyjny, który od przyszłego roku wzrośnie o 62 zł i wyniesie 215 zł (dla podopiecznego) i 539 zł - opłacane z budżetu państwa składki na ubezpieczenia emerytalne, rentowe i zdrowotne. Łącznie - jak podkreśliło ministerstwo - jest to co najmniej 3047,12 zł bezpośredniego wsparcia finansowego w formie wypłaty pieniędzy, wpłaty na konto emerytalno-rentowe do ZUS oraz do NFZ. Czyli nie jest to osławione dziewięćset PLN.
To po pierwsze. Po drugie do sieci wyciekła informacja o aktualnym stosunku pracy Jakuba H.z jedną z toruńskich fundacji. Obecnie na urlopie ;) Czyli nie jest tak, że jak twierdzi mama, syn od dwóch lat niczym Kiepski Ferdynand lata do pośredniaka zupełnie zresztą niepotrzebnie ... Co więcej, miejsce pracy Kuby finansuje PFRON. Czyli my wszyscy. Do tego stały, męczący nadzór oficera politycznego protestu , poseł Wielgus ...
I już przestaje być kolorowo. Narasta wewnętrzny bunt innych matek chcących wrócić do domów, oraz całkiem realna możliwość poniesienia kosztów pobytu ...
W rzeczywistości kompromis proponowany przez Wielgus i Hartwich to żaden kompromis. Jedynie przesunięcie w czasie niemożliwych do zrealizowania żądań. Dlatego moim skromnym zdaniem, rząd powinien podziękować za propozycję i pozostać przy swoim projekcie. Nie ułatwiałbym tej pani wyjścia z twarzą z bałaganu który narobiła. Tym bardziej, że nie mam najmniejszej ochoty oglądać jej w następnej ( ani żadnej innej) kadencji na ławach poselskich jakiekolwiek partii.
Ronin.
