rozanystok rozanystok
695
BLOG

IPN w Różanymstoku.

rozanystok rozanystok Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 17

 
„Narody tracąc pamięć - tracą życie".
C.K. Norwid
 
Czas przedwyborczy, to czas wysypu obietnic i to jest normalne.
Ale to także czas wysypu propozycji zupełnie irracjonalnych. I to już normalnym nie jest.
 
Pojawił się (miejmy nadzieję, że już nieaktualny) postulat zlikwidowania IPN.
 
My, jakby antycypując taką możliwość, zaprosiliśmy wiosną tego roku specjalnych gości:
 
zaprosiliśmy do Różanegostoku historyków z białostockiego oddziału IPNu.
 
Trzeba Państwu przypomnieć (a niektórym, niestety, powiedzieć), że to na Podlasiu najdłużej opierali się komunistycznej okupacji żołnierze wyklęci.
 
Także na Podlasiu, ze względu na bliskość nowej, odcinającej wschodnią połowę Polski granicy ze Związkiem Sowieckim, brutalność zwalczania podziemia niepodległościowego była wyjątkowa.
 
I to białostocki oddział IPNu zgromadził ogromną liczbę świadectw i bohaterskiej walki z okupacją sowiecką i zbrodni komunistycznych.
 
Goście z IPNu , na tej unikalnej w swej formie lekcji historii Polski, przybliżyli naszym wychowankom postać „Inki” – Danusi Siedzikówny, niespełna osiemnastoletniej sanitariuszki brygady wileńskiej AK, słynnego majora Łupaszki.
 
„Inka”, aresztowana w lipcu 1946 roku przez UB, mimo okrutnego śledztwa, odmówiła składania zeznań obciążających towarzyszy broni.
 
Została skazana na śmierć i zastrzelona w więzieniu w Gdańsku.
 
Podczas spotkania z historykami IPNu, wyświetlony został film Inka 1946.
 
 
Ktoś może zapytać, dlaczego tzw. trudną młodzież uczymy o kimś takim jak Inka?
 
Najprostszą odpowiedzią byłaby ta, że przez pewien czas, w trakcie okupacji niemieckiej, Inka uczyła się w… Różanymstoku ! W szkole prowadzonej przez siostry salezjanki.
 
Ale pełna odpowiedź brzmi następująco:
 
dlatego, że my tych chłopców w Różanymstoku staramy się wychowywać.
A to także znaczy, że uczymy ich rozróżniania między tym, co dobre, a tym, co złe.
 
A nawet więcej: uczymy ich WYBIERANIA dobra.
 
Bo naszym celem jest wychowanie naszych podopiecznych na przyzwoitych ludzi i dobrych Polaków.
 
I dlatego nie możemy udawać, że dobro i zło dotyczą tylko sfery prywatnej każdego człowieka.
 
Nie, one mają też wymiar społeczny i narodowy.
 
Nasi wychowankowie uczą się, korzystając także z wiedzy znakomitych historyków z IPNu, że okupacja sowiecka i komunizm były złem, a walka z nimi – dobrem.
 
Wiedzą, że Danuta Siedzikówna była polską patriotką, a jej oprawca, ubek Franciszek Sawicki – zdrajcą i mordercą.
 
A, i jeszcze jedno:
 
na wypadek, gdyby się po wyborach okazało, że Muzeum Powstania Warszawskiego też należy zlikwidować, zabraliśmy naszych chłopaków na wycieczkę do Warszawy.
 
Muzeum Powstania Warszawskiego wywarło na nich ogromne wrażenie – i nie dlatego, że dla niektórych z nich była to pierwsza w życiu wizyta w muzeum.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
rozanystok
O mnie rozanystok

DUCHOWI SYNOWIE ŚW. JANA BOSKO - OJCA I NAUCZYCIELA MŁODZIEŻY

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Kultura