rozum rozum
107
BLOG

Świadomość

rozum rozum Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Komar usiadł na twym lewym ramieniu? Komputer  w twojej czaszce praktycznie w tej samej chwili dokonał już właściwych obliczeń, a prawe ramie unosi się, by za pół sekundy opadając jego dłoń wykonała wyrok. Odruch czy świadome działanie?

O świadomości pisali filozofowie wszelkiej maści, a dyskusja trwa do dziś. Można jednak na przykładzie komara stwierdzić, iż większość osób procedurę uśmiercenia komara przeprowadza świadomie mimo, iż po pewnym czasie wykonanie będzie w pewnym sensie machinalnie. W pewnym sensie, ponieważ gdyby ugryzła osa i ten fakt zobaczymy, to większość ugryzionych osę strzepnie z ręki, a nie uderzy. Mózg dokona określonej liczby obliczeń, by  następnie dokonać – jego zdaniem – najwłaściwszego wyboru. Mnich Tybetański świadomie odgoniły komara czy osę, tak by nie zakłócić integralności i ciał. Niemożna zatem ex katedra głosić, iż ktoś uczynił coś z pełną świadomością a ktoś inny dokonując wyboru alternatywnego postępuje nieświadomie.
Świadomość jest łączona z wolną wolą. Poniekąd ta koniunkcja daje swoistą całość, a ta, jak się wydaje, jest logicznie prawdziwa. Jeśli mam wolę obrócenia głowy i uczynię to świadomie, nikt mi nie zarzuci, iż postępuję nieświadomie. Gdy jednak osoba z nogą w gipsie zechce wejść po drabinie – z której spadła i złamała nogę – aby dosięgnąć owoc i spadnie łamiąc drugą nogę, to wówczas mogą pojawić się wątpliwości. Nie można wykluczyć, iż ten heroiczny wyczyn był wyrazem wolnej woli i był w pełni świadomy, ale możemy powiedzieć, iż w szerszym oglądzie nie był racjonalny w sensie ścisłym. Bardziej prawdopodobne jest, iż taka osoba posiada w czaszce komputer o słabszej mocy obliczeniowej lub zawirusowany, co i tak nie stanowi, iż czyn ten był z pewnością nieświadomy.
Świadomości wyboru nie można zrównywać z oceną efektu danego działania czy świadomego zaniechania. Nic samo w sobie nie jest nieskończenie złe lub nieskończenie dobre. To, że coś, jakiś czyn oceniamy jako dobro, określa cel działania lub zaniechania. Racjonalność z kolei to pewien system oparty o wiedzę doświadczalną, logiczną i obliczalną. Racjonalnym jest, że codziennie wstając piję małą kawkę, a nie butelkę wina, gdyż nie mógłbym pracować. Często jednak postępujemy irracjonalnie czy emocjonalnie, albo przynajmniej tak wyrokuje zbiorowość oceniająca nasze działanie lub zaniechanie. Tak też do końca nie jest. Oryginalność postępowania czy zachowania nie może stanowić samoistnej przesłanki do  określonego orzeczenia. Gdyby ktoś wręczył ci bilet na finałowy mecz mundialu, tłumacząc, iż to wyraz przyjaźni, to większość osób lubiących piłkę nożną skorzystałaby. Gdybyś jednak panicznie bał się latać, to najpierw twój mózg oceniłby co dla ciebie (twojego samopoczucia) jest bardziej korzystne. Niewykluczone, że spora grupa osób nie skorzystałaby z tak znakomitej możliwości, mimo opłaconej wycieczki. Czy to racjonale? Jakież jest prawdopodobieństwo, że to nas samolot runie. A jednak, na emocjami sportowymi przeważyć może poczucie bezpieczeństwa, a skoro tak, to taki wybór jest racjonalny.
Skąd ten wpis? Dużo się mówiło i pisało w salonie o świadomości i woli. Zawsze mam otwarty umysł na argumenty rozmaite. Nie lubię jednak kiedy ktoś głosi, iż jego pogląd jest jedynym świadomym, logicznym i racjonalnym, a inne pogląd są oceniane przeciwnie bez wskazania logicznych argumentów. Taka postawa sprzyja ocenianiu takich osób jako niepoważnych egocentryków  naładowanych po uszy emocjami. Strzeżmy się takich postaw, otwierajmy głowy i czerpmy przyjemność z wiedzy.
Pozdrawiam.                 
rozum
O mnie rozum

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Rozmaitości