rozum rozum
203
BLOG

Los stowarzyszonych

rozum rozum Polityka Obserwuj notkę 0

Zarejestrowanie stowarzyszenia „ Polska jest najważniejsza” nie wzbudziło mojego zdziwienia, nie spowodowało reakcji histerycznej lub euforycznej. Nie ma się zresztą czym ekscytować; stowarzyszenie to nie partia, a zebranie założycielskie stowarzyszenia nie może być mylony z faktem jego sądowej rejestracji.  

Z czym mamy do czynienia? Na razie kila osób z PiS i kilka spoza PiS zorganizowało – co się chwali – konferencje prasową na której skarcili rząd za nieróbstwo. Nie wiemy czy zebranie założycielskie się odbyło, czy zostały wybrane władze i w końcu, czy dokumenty rejestracyjne znalazła się w sądzie. Gdyby nawet stowarzyszenie było już zarejestrowane to siła jego oddziaływanie jest mizerna. Prawda, łatwiej gromadzi się pieniądze stowarzyszeniu niż partii, ale oznacza to, że owa grupa osób nie posiada jakiegokolwiek zaplecza finansowego. Bark pieniędzy raczej nie pomaga w zakładaniu partii, stąd wybór formy stowarzyszenia jest zrozumiały.
Dla rozłamowców bardzo istotne będą wyniki wyborów samorządowych. Najistotniejsze będzie to ilu ich ludzi zostanie wybranych i czy ci ludzie odejdą z PiS. Jeśli tak, to budowa struktur lokalnych – co jest oczywiście najważniejsze – będzie możliwa i to w jeden rok. Jeśli nie, to projekt zakończy się jak próba „Polski Plus” – panowie wrócili do PiS. Szansa więc jest, ale droga długa i niepewna.
Jakbyśmy na to nie patrzyli, to straci PiS. Jeśli rozłamowcy zdołają uciułać poparcie 5-6% to kosztem PiS a nie PO. PiS straci również rozpoznawalnych polityków – Błaszczak i Kuchciński nie zapełnią tej luki, a nowych gwiazd polityki w szeregach PiS próżno przez teleskop wypatrywać. Niewykluczone, że kiedy ewentualna partia zyska sympatię opinii publicznej dezerterów będzie więcej.   
Gdyby jednak koncepcja dezintegratorów nie wypaliła, to i tak traci PiS. Grupa polityków albo zniknie ze sceny, albo powróci na łono macierzy, tyleż że z połamanymi kręgosłupami politycznymi.
Istnieje również teza mówiąca, iż za wszystkim stoi Jarosław Kaczyński. Miałby on doprowadzić do powstania nowego PiS BiS, by za rok zdobyć władzę tworząc z BiS-em koalicję. Ta teza będzie promowana, jeśli nowemu tworowi będą rosły słupki sondażowe. Niewykluczone, iż będzie ona skutecznym instrumentem propagandowym przeciwko PiS i PiS BiS.     
Ja trzymam kciuki za panie i panów z ruchu dekompozycyjnego. Przyda się rządowi zdrowa konkurencja.
Pozdrawiam.
rozum
O mnie rozum

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Polityka