Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego zaproszenie gen. Jaruzelskiego na obrady BBN to jawny nacisk na skład orzekający w sprawie, w której, zaproszony jest oskarżonym. Zaprawdę powiadam Państwu, wielki jest to nacisk, ale jak w takim razie ocenić zaproszenie generała przez śp. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego do współpodróżowania rządowym samolotem do Moskwy?
Jak ocenić obecność Lecha Kaczyńskiego w Magdalence. Z tego, co pamiętam prezydent zasiadał przy jednym stole z Kiszczakiem. Czy to był jakiś drogowskaz dla wymiaru sprawiedliwości III RP?
Wypływając na szerokie wody komparacji należy zachować ostrożność. Absurdalność takich zdań jest oczywista, ale co z tego.
Pozdrawiam
Inne tematy w dziale Polityka