Parę dni temu Polsce udało się osiągnąć najkorzystniejsze z punktu widzenia ochrony przemysłu, końcowe wyniki szczytu UE dotyczącego osiągnięcia neutralności klimatycznej. I chociaż szczegóły dochodzenia do tej neutralności mają być tematem czerwcowego szczytu UE to jednak jedynie Polsce, udało się zawrzeć klauzulę w której, nasz kraj nie jest obligatoryjnie zobowiązany do osiągnięcia celu neutralności klimatycznej do 2050 roku tak jak inne kraje.
https://www.dorzeczy.pl/kraj/123312/ue-zgodzila-sie-na-wyjatek-wzgledem-polski-morawiecki-polska-bedzie-w-swoim-tempie-dochodzic-do-neutralnosci-klimatycznej.html
Pomimo ogromnej presji unijnych przywódców na polskiego premiera, aby podpisać ten dokument bez żadnych wyjątków, polskiemu premierowi udało się przekonać Komisję Europejską, że przyjęcie tych rozwiązań byłoby zabójcze dla polskiego przemysłu. Wydaje się, że kluczowe dla polskiego weta okazało się stanowisko Solidarności w tej sprawie wyrażone w stanowisku Komisji Krajowej.
http://www.solidarnosckatowice.pl/pl-PL/zgoda_na_propozycje_ke_oznaczac_bedzie_koniec_przemyslu_w_polsce.html
Ze względu na to, że wcześniejsze ambitne propozycje osiągnięciu celu dotyczącego neutralności klimatycznej już do 2030 roku spotkałyby się już na starcie ze sprzeciwem takich krajów jak; Polska, Węgry, Czechy czy Estonia, Komisja Europejska zrezygnowała z forsowania tego pomysłu.
Czy jednak czasem sam pomysł na osiągnięcie tej neutralności klimatycznej w UE do 2030 roku nie wziął się znowu z tego kraju?
https://www.energetyka24.com/izraelskie-energiewende-czyli-po-co-oze-izraelowi
Dlaczego więc KE z taką determinacją dąży do osiągnięcia neutralności klimatycznej ?
W interesie przemysłu energii odnawialnej co stanowi najpotężniejsze w UE źródło nacisku, leży całkowita likwidacja energii konwencjonalnej jako konkurencji do rozwijania się rynku odnawialnych źródeł energii. Na czele głównych producentów tej właśnie energii stoją takie kraje jak; Niemcy- producent farm wiatrowych, Francja jako największy europejski producent energii atomowej, czy wreszcie kraj, o którym się w ogóle tutaj nie wspomina, a jest to liczący się na świecie producent paneli słonecznych. Tym krajem jest właśnie państwo Izrael. W mojej ocenie to właśnie ten kraj poprzez finansowe oddziaływanie ma największy wpływ na promowanie przemysłu energii odnawialnej również w UE. I dlatego właśnie banki w całej praktycznie UE całkowicie wycofały się z kredytowania projektów węglowych, co dotyczy również i Polski.
Plan całkowitej likwidacji węgla nie jest czymś nowym. Wcześniej Bank Goldman Sachs stworzył można by powiedzieć genialną dźwignię finansową w postaci wprowadzenia handlu emisjami CO2, których ceny rosły wprost proporcjonalnie do spadku ceny węgla. Dzięki temu opłacalność wydobycia węgla zaczęła gwałtownie spadać. Obecnie to właśnie ten narzucony podatek węglowy najbardziej wpływa na ceny węgla również i na globalnym rynku. Dosyć szczegółowo opisałem to w tym artykule
https://www.salon24.pl/u/rozumny/912879,kto-stworzyl-pakiet-klimatycznego-biznesu
Co ciekawe ten sam bank obecnie stoi za finansowaniem energii odnawialnej, oferując kwotę 750 mld dolarów wsparcia na inicjatywy związane z czystym klimatem. Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że inne banki inwestycyjne pójdą śladem'' Goldmana'', bo ten bank jest wyznacznikiem kierunku rozwoju bankowości inwestycyjnej dla innych banków na świecie, a kwota wyłożona przez ten bank na rozwój przemysłu odnawialnego może doprowadzić do tego, że przemysł ciężki z krajów UE całkowicie przeniesie się do Azji.
https://www.pb.pl/goldman-sachs-oferuje-750-mld-usd-na-inicjatywy-proekologiczne-978065
Politycznym skrzydłem biznesu klimatycznego, opartego na dominacji energii odnawialnej jest partia Zielonych i ich silna pozycja w Parlamencie Europejskim była zwiastunem próby wprowadzenia ''zielonego ładu'', który stara się teraz wprowadzić Komisja Europejska za pomocą wprowadzenia restrykcyjnej polityki wobec energetyki konwencjonalnej, której ofiarami stało się zarówno górnictwo jak też i hutnictwo. Nie można tym samym wykluczyć, że takie działania UE mogły przyczynić się do globalnego spowolnienia gospodarczego, z którym obecnie boryka się świat, gdyż ten narzucony podatek klimatyczny bardzo mocno uderza w europejskich producentów stali, co również widoczne jest też i w Polsce.
https://www.obserwatorfinansowy.pl/tematyka/makroekonomia/wspolnota-bez-wegla-i-stali/
Mam nieodparte wrażenie, że politycy sponsorowani przez przemysł energii odnawialnej ciągle liczą na to, że Polska swoją neutralność klimatyczną będzie osiągała nie za pomocą produkowania własnych surowców ekologicznych a właśnie wdrażania technologii odnawialnej wymienionych wcześniej krajów-producentów. Mam jednak nadzieję, że w tym zakresie Polska będzie jednak korzystała ze swojej własnej bazy surowcowej i naukowej.
W jaki więc sposób, Polska może spełnić najszybciej unijne kryteria neutralności klimatycznej bez zniszczenia własnego przemysłu?
W mojej ocenie jest to już teraz jak najbardziej możliwe. W tym celu należy przeznaczyć jak najwięcej środków pozyskanych z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji na obniżenie ceny dla odbiorców indywidualnych, węgla koksowego, ekogroszku oraz błękitnego węgla.
Przy czym najwięcej środków powinno trafić na obniżenie ceny oraz wprowadzenie do przemysłowego obrotu błękitnego węgla, gdyż właśnie ten krajowy ekologiczny produkt pozyskiwany z naszego węgla jest najbardziej ekologicznym typem ekogroszku i co najważniejsze może być stosowany we wszystkich piecach, co nie wymaga bardzo kosztownej dla wielu mieszkańców, wymiany starych pieców węglowych.
https://www.blekitnywegiel.pl/pl
Sądzę, że zastosowanie tego projektu jest najlepszym sposobem nie tylko zdecydowanego obniżenia emisji dwutlenku węgla, ale i być może najszybszego sposobu pozbycia się problemu smogu w Polsce.
Według mojej skromnej wiedzy, wydatki na budowę elektrowni atomowej w Polsce będą nieporównywalnie większe od wydatków na nowoczesne elektrownie węglowe wyposażone w najnowocześniejsze urządzenia przechwytujące źródła niskiej emisji. Dlatego też Polska nie powinna budować elektrowni jądrowych a modernizować posiadane bloki węglowe. Nie mam co do tego też żadnej wątpliwości, że część tych unijnych środków powinna trafić na modernizację naszych hut i koksowni.
Należy też zwrócić uwagę na pogarszające się otoczenie rynkowe dla producentów węgla z powodu stale rosnącego rynku OZE w energetyce, nie tylko w samej UE, ale i na świecie. To jest główny powód złej sytuacji polskich kopalń w segmencie sprzedaży- szczególnie węgla energetycznego. W zasadzie na szczęście wciąż znaczące zapotrzebowanie na węgiel utrzymuje się ze strony Indii oraz Chin. I to te kraje napędzają światowy popyt na ten surowiec, wpływając tym samym na jego cenę na globalnym rynku.
Sądzę, że w najlepszej sytuacji są i będą kopalnie węgla koksowego z powodu tego, że koks wciąż jest i z pewnością jeszcze długo pozostanie, niezbędnym surowcem do produkcji stali i chociaż pakiet klimatyczny, uderza bezpośrednio również i w huty działające w Polsce to wciąż największe zapotrzebowanie będzie na węgiel koksowy.
Dlatego też przewiduje, że może nastąpić mocne odbicie Jastrzębskiej Spółki Węglowej po okresie spowolnienia gospodarczego, z którym ta Spółka obecnie się boryka, co bezpośrednio rzutuje na wysokość jej akcji oraz poziom wypracowanego zysku, który jest w największym stopniu powiązany z ceną węgla koksowego na globalnym rynku. Opracowany program wykorzystania wodoru będzie również bardzo korzystnie działał na rynkową wycenę JSW. Również obiecujący są naukowe prace nad opracowaniem produkcji koksowych brykietów.
Stąd w mojej opinii, JSW najlepiej z polskich spółek węglowych, poradzi sobie ze skutkami wdrożenia programu osiągnięcia neutralności klimatycznej.
Komentarze