Zmielenipl Zmielenipl
1726
BLOG

Gulasz bez przypraw czyli pułapka ordynacji proporcjonalnej

Zmielenipl Zmielenipl Polityka Obserwuj notkę 17
Fidesz nie byłby w stanie sam uzyskać większości w parlamencie (potrzeba do tego 100 mandatów).
 
W ostatnim tekście pisałem, że nie będzie „Budapesztu nad Wisłą” m.in. z powodu ordynacji proporcjonalnej, która w wyborach do Sejmu blokuje powstawanie rządów jednej partii i skazuje na rządy koalicyjne.Tak duży sukces Fideszu był możliwy głównie dzięki zdecydowanemu zwycięstwu w 95 ze 106 jednomandatowych okręgów wyborczych (tabela nr 1). Ale samo zwycięstwo wynikało już z samego charakteru tej partii. Fidesz jest partią budowaną latami na zasadzie przyciągania wielu organizacji przez Victora Orbana, co świetnie opisuje w swojej książce o węgierskim przywódcy Igor Janke. Był po prostu przygotowany do zwycięstwa właśnie w ordynacji większościowej. Partia była w stanie na wiec wyborczy przyciągnąć kilkaset tysięcy osób (oficjalne dane mówią o 450 tysiącach). Nie jestem w stanie wyobrazić sobie polskiej partii, na której wiec przychodzi chociaż 1/5 tej liczby. Pomimo tego, że Węgry to zdecydowanie mniejszy kraj niż Polska.
 
 Niedawno na salonie24 dr Jarosław Flis krytykując reformę prawa wyborczego wskazał, ze gdyby ordynacja była w pełni większościowa, Orban zgarnąłby zdecydowaną większość mandatów. Czy tak by było, nie wiemy. Wiemy tylko tyle, że nie ma kraju z pełnią JOW-ów w których uzyskując 45% głosów dostaje się 80% mandatów.
 
 Pokusiłem się o prostą analizę, ale w odwrotnym kierunku. Obliczyłem liczbę mandatów w wyborach, gdyby były one w pełni według ordynacji proporcjonalnej (tabela nr 2). Jako przelicznikiem posłużyłem się procentowym wynikiem wyborów w części proporcjonalnej (tabela nr 1). Wygląda to tak:
Ordynacja na Węgrzech przewiduje 199 miejsc w Parlamencie (106 w JOW, 93 w systemie proporcjonalnym, próg wyborczy wynosi 5 proc.)
 
I.Wyniki w JOW wedle wyników wyborów (106 mandatów)1. Fidesz 95 mandatów2. Koalicja Lewicy i Liberałów (5 ugrupowań)  11 mandatów3. Jobbik 0 mandatów4. Zieloni 0 mandatów
 
Wynik w części proporcjonalnej wedle wyników wyborów (93 mandaty)
 1. Fidesz 38 mandatów (40,8% głosów)2. Koalicja Lewicy i Liberałów (5 ugrupowań) 27 mandatów (29%)3. Jobbik 23 mandaty (24,8%)4. Zieloni 5 mandatów (5,37%)
 
II.Rozdział mandatów w JOW (106 mandatów) przy zastosowaniu wyników wyborów w części proporcjonalnej1. Fidesz 43 mandaty2. Koalicja Lewicy i Liberałów (5 ugrupowań) 31 mandaty3. Jobbik 26 mandatów4. Zieloni 6 mandatów

 
III.Wynik hipotetyczny gdyby obowiązywała ordynacja proporcjonalna 1. Fidesz 81  mandatów2. Koalicja Lewicy i Liberałów (5 ugrupowań) 58 mandatów3. Jobbik 49 mandatów4. Zieloni 11 mandatów  Wyniki wyborów za: http://www.parties-and-elections.eu/hungary.html

Tabela nr 3
 
Fidesz nie byłby w stanie sam uzyskać większości w parlamencie (potrzeba do tego 100 mandatów). Przy ordynacji proporcjonalnej byłby skazany na rządy mniejszościowe lub koalicję z lewicą i liberałami (ich głównymi oponentami), ewentualnie z nacjonalistycznym Jobbikiem. (tabela nr 3)W tym miejscu należy się kilka słów wyjaśnienia. Otóż takie proste przenoszenie wyników wyborów w jednej ordynacji na wynik w drugiej jest obarczone poważnym błędem metodologicznym. Z kilku powodów. Po pierwsze inaczej w trakcie kampanii zachowują się ugrupowania polityczne. System większościowy wymusza konsolidację, co miało miejsce w przypadku prawicy (bez Jobbiku) i lewicy i liberałów (5 ugrupowań). Po drugie w JOW-ach oczywiście inaczej prowadzi się kampanię wyborczą. Inne są również zachowania wyborców.Zmieniają się bowiem zasady gry. Wszelkie przenoszenie wprost takich wyników jest wróżeniem z politycznych fusów. Pomimo tego takie próby są podejmowane. Nie byłoby w tym nic zdrożnego, gdyby takie obliczenia miały charakter zabawy, ale już robienie z tego publikacji o charakterze naukowym i branie takich ekstrapolacji za pewnik nie jest poważne.

Polecam również ten film:

 Patryk Hałaczkiewicz -Koordynator Biura Krajowego Ruchu Obywatelskiego na rzecz JOW, Zmieleni.pl  
Zmielenipl
O mnie Zmielenipl

Uważamy, że zmiana systemu wyborczego jest WARUNKIEM KONIECZNYM do znaczącej poprawy jakości polskiej polityki. Wprowadzenie JOW (jednomandatowe okręgi wyborcze, ordynacja większościowa) przywróci odpowiedzialność posłów przed wyborcami oraz będzie skutkować stabilnością rządów. Chcemy dla Polski ordynacji na wzór brytyjski: 1. Polska podzielona na 460 jednomandatowych okręgów wyborczych (JOW), każdy okręg liczący ok. 62 tys. wyborców. 2. Z każdego okręgu wybrać można tylko jednego posła. 3. Wybory w jednej turze: wygrywa ten, kto uzyskał największą ilość głosów. 4. Kandydować może każdy obywatel, który uzyskał np. 15 podpisów wyborców z tego okręgu. 5. Kandydat wpłaca kaucję, np. 2000 zł, która jest zwracana, jeśli w wyborach zdbędzie więcej niż 5% głosów wyborców. Ordynacja skonstruowana w oparciu o zasadę JOW, w przeciwieństwie do ordynacji proporcjonalnej: 1. Jest jasna, czytelna i zrozumiała dla wyborców. 2. Wiąże posłów z wyborcami z okręgów, wymusza odpowiedzialność. 3. Zmienia strukturę partii politycznych, które przestają być scentralizowanymi, biurokratycznymi aparatami, lecz stają się organizacjami obywatelskimi. 4. Tworzy, jak mówi Prawo Duvergera, dwubiegunową scenę polityczną. (Co nie przeszkadza to wcale istnieniu i zdobywaniu mandatów przez partie małe, a nawet przez kandydatów bezpartyjnych.) Scena polityczna jest stabilna, a rząd ma poparcie większości parlamentarnej. 5. Daje wyborcom poczucie, że ich głosy naprawdę się liczą, że mają wpływ na rządy i życie publiczne. 6. Gwarantuje spełnienie konstytucyjnych zasad powszechności, równości i bezpośredniości wyborów oraz w pełni przywraca obywatelom bierne prawo wyborcze.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka