W związku z tym, kochani, że bardzo niewielki odsetek naszego społeczeństwa zdaje sobie sprawę z tego czym jest partykuła, polecam Wam krótki tekst poniżej, który sprawę rozjaśni/wyjaśni:
PARTYKUŁA
Jedna z dziesięciu części mowy, jedna z pięciu nieodmiennych części mowy.
Ma postać luźnego morfemu o funkcji modyfikującej znaczenie wyrazu lub wypowiedzi, np. ci, no, oby, tak, tam, też, to, tu, - że
To ci narzeczona!
Daj no ten scyzoryk!
Obyś miał racje!
Tak należy!
Co ma tam dyrektor!
Też mi odkrycie!
Ja wam tu zaraz dam!
A to ci zagadka!
Weźże ten skrypt!
Partyluły na ogół nie mają samodzielnego akcentu (są enklitykami, czyli wyrazami bez samodzielnego akcentu, które pod względem akcentowym łączą się z wyrazami, po których następują):
Pozwólże mu mówić.
Daj na ten scyzoryk!
Czemu to milczycie?
Zdarza się także, choć rzadziej, że partykuły są proklitykami, czyli wyrazami nieakcentowanymi, najczęściej jednosylabowymi, które łączą się w całość akcentową z wyrazami następującymi po nich:
Nie dam!
Nie płacz!
Nie ma.
PARTYKUŁA -ŻE
Ów partykuła występuje także w postaci obocznej -ż. Ta forma - krótsza - jest używana po samogłoskach, np. tegoż dnia, ileż ludzi, któż to wie, gdzież jesteś?.
Forma dłuższa występuje po spółgłoskach: w tejże sprawie, dajże odpocząć, tenże chłopiec.
Po co używa się tej formy?
Używa się jej aby wzmocnić formę trybu rozkazującego czasownika.
Należy jednak pamiętać o rozróżnianiu partykuły -że od błędnych połączeń końcówek osobowych czasownika z elementem "że" niepełniącym funkcji partykuły, np.: "Jakżeście stąd wyszli?" --> błędne końcówki nie mogą być przekształcone tak, żeby końcówka osobowa stała z powrotem przy czasowniku - porównaj: "Jakże stąd wyszliście?"
Trochę ortografii:
Partykułę -że/-ż piszemy zawsze łącznie z wyrazem poprzedzającym (dajże, tegoż).
Partykułę by oraz nie mogą być pisane łącznie lub rozdzielnie w zależności od wyrazu, z którym się łączą.
Zawsze oddzielnie piszemy partykuły: ci, no, oby, tak, tam, też, to, tu.