Michał Rulski Michał Rulski
1325
BLOG

Kto przegrał debatę liderów 2015

Michał Rulski Michał Rulski Polityka Obserwuj notkę 8

Na wstępie muszę zaznaczyć, iż poniższa ocena powstała jako odpowiedź czy też nawiązanie na tekst Tomasza Kamińskiego pt. ,,Kim jest Adrian Zandberg? Bezapelacyjnym zwycięzcą debaty wyborczej”, opublikowanego 20 października na portali Liberte. Autor według swojego uznania ocenia i klasyfikuje tam uczestników debaty liderów, reprezentujących sztaby wyborcze biorące udział w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Do samego zestawienia nie zamierzam się jednak odnosić, jak wspomniałem traktuję je raczej jako inspirację do własnych przemyśleń, które to jak okaże się poniżej są bardzo pesymistyczne, negatywne czy też depresyjne.

Kto zatem przegrał?

  1. Platforma Obywatelska- Okazało się, iż partia która od 2007 r. zgarniała wszystko, uchodziło jej wszystko, mogła wszystko, nie ma lidera. Czerwona kreacja Ewy Kopacz to jedyna wyrazista rzecz, jaka mogła zostać zapewniona przez sztab rządzącego ugrupowania. Trzymanie się kurczowo odniesień do głównej partii opozycyjnej- patrz powtarzanie przedziwnego ataku na temat nastania republiki wyznaniowej (co można traktować jako twór dziwny nomenklaturalnie lub lansowanie wolnych rozważań Krzysztofa Szczerskiego) oraz szybka odzywka na niskim poziomie- ,,Mnie nie nagrano” świadczy o błędach PRowych lub niskiej inteligencji. Poza tym lider ugrupowania idącego po władzę lub starającego się je utrzymać nie powinien zwracać się do przeciwników zdrobniale- patrz ,,Pani Basia”. Wchodząc na debatę każdy powinien wyjść z niej zwycięsko, nie biorąc jeńców. Należy walczyć o jak najszerszy elektorat, o własne miejsce w ławach poselskich i senatorskich, a nie budować koalicje na oczach milionów osób, czekających na klarowne deklaracje i wynik starcia politycznego. Na marginesie można dodać, iż sama Lewica nie widzi Ewy Kopacz na czele rządu Antypisowskiego, tak więc obojętnie jak czule będzie ona mówiła o Barbarze Nowackiej, nie ugra swoich krótkoterminowych celów. Szkoda że nie oglądałem tej debaty z Grzesiem Schetyną, mielibyśmy ubaw.
  2. Prawica antysystemowa- Punkt ten może wywołać burzę, w szczególności gdy ktoś przeczyta wyłącznie dwa pierwsze słowa lub nie zrozumie dalszych zdań. Za każdym razem, gdy Korwin- Mikke i Kukiz odwoływali się do siebie tekstami typu- ,,Zgadzam się z Panem…itd.” to emocje wzrastały zarówno u kukizowców, kuców, narodowców, antysystemowców, wolnościowców, republikanów, korwinistów, zbuntowanych, wkurzonych i zniesmaczonych obecnym systemem. Wiem, słuchałem argumentów niemalże wszystkich  stron zaangażowanych w pertraktacje ruchu antysystemowego po wyborach prezydenckich z br. Nie mam zamiaru oceniać politycznego zachowania Korwina, Kukiza, Wiplera, Brauna, Kowalskiego i innych. podczas tworzenia list, komitetów itd., lecz oni sami po 25 października mogą uznać- ,,Trzeba było”. Przełamanie progu wyborczego przez jedną z tych sił będzie sukcesem. 2x5% to będzie istne Eldorado. A ja zawsze będę trollował to środowisko mówieniem o 20% radnego z Dolnego Śląska. Tylko kiedy to było? Aaa…w maju. No tak, w polityce to prehistoria.
  3.  Media, polska opinia publiczna- Nie wiem jednak kto został bardziej upokorzony w tym przypadku? Media zaangażowane w debatę, która była źle prowadzona, podczas której padały beznadziejne pytania, m.in. dotycząca koalicjantów czy religii w szkołach państwowych. Serio? Podczas jedynej debaty liderów partii, które chcą rządzić moją ojczyzną będą pytania o przyszłe roszady sejmowe lub o inicjatywie, która ledwo co zebrała wymaganą liczbę podpisów (legalnie/ nielegalnie to nie wiem, nie widziałem screenów od Kai Gondek, pozdro dla kumatych)? Serio? Może zapytajmy o zmianę ustawy o planowaniu rodziny i inicjatywach obywatelskich  w tym zakresie? Może dziennikarze prowadzący nie będą wdawali się w pyskówki z przepytywanymi politykami, bo przeciętny widz nic z tego nie zrozumie i zniechęci się do polityki, partycypacji w wyborach itd. I tak formą takowego spotkania zotała upokorzona polska opinia publiczna, gdyż dostała produkt 2 kategorii. To nawet nie była postdemokracja kreowana przez rzekomą 4władzę. To było tandetne. I w takim WSIOŁ dobrze wypadł młody, dynamiczny doktor nauk humanistycznych o niskim głosie. I nikt nie patrzy na jego poglądy, idee czy plany polityczne. Wczoraj na Placu Czerwonym jedna mumia się uśmiechnęła…niestety.
  4. Polska- Tak, moja ojczyzna przegrała, gdyż ukazała się pozbawiona prawdziwych elit politycznych. Oby nieostała pogrążona 25 października wynikiem wyborczym, który zepchnie ją w wir ostrej walki partyjnej o rząd…nie wiadomo jaki. Polska potrzebuje jasnych rozwiązań i drogi rozwoju. Jeżeli córka górnika chce realnie wziąć ster rządów w polskim państwie, to powinna zaatakować. Powinna to zrobić…Przynajmniej w poniedziałek. We wtorek mogła kontrolować sytuację. Moim zdaniem, nie udało jej się. Pozostaje pytanie, czy te dwa błędy przełożą się na bałagan po 25? Zobaczymy.

Idealistyczny, poszukujący

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka