Liderzy Platformy powinni w końcu zakazać posłance Agnieszce Pomaskiej używania Twittera. Po sławetnej wpadce z wrzuceniem przez nią gotowej partyjnej instrukcji(równocześnie z kolegą), teraz przyszedł czas na następną. Młoda pani polityk rządzącej partii stwierdziła bez skrępowania:
Sąd jest od tego, by mówić kto w debacie publicznej posługuje sie kłamstwem. Wyborcy nie są w stanie sami tego rozstrzygnąć.
Była to odpowiedź na tweet rzecznika SLD. Tomasz Kalita zauważył pewną oczywistą rzecz:
PO demokracja pomyliła się z trybunałami ludowymi. To nie sąd ma rozstrzygać ten spór, a wyborcy 9.X.
Najwyraźniej jednak dla działaczy PO logika nie ma znaczenia. Ciekawe, że kiedyś tak bardzo atakowali Jacka Kurskiego za przypisane mu słowa o "ciemnym ludzie". Wygląda przecież na to, że dla członków Platformy Polacy nie są właśnie niczym innym, niż ciemną masą.
Inne tematy w dziale Polityka