Latający Holokaust spadnie z nieba

Już wkrótce nadejdzie czas wyzwolenia Polski od Czumów. Prawo będzie prawem a sprawiedliwość sprawiedliwością, niekoniecznie w wersji bliźniaków – mówi znajomy z ławki na skwerku. Ja myślę, że jest dobrze, bo mogło być znacznie gorzej. Słońce wciąż świeci. Opalamy postkomunistyczne mordy. Dwa stare dziady. Bardzo się chwilami denerwujemy. Pieklimy. To tu, to tam sykniemy porcją jadu. Zmiany idą powoli. Pełzną, jak gigantyczny ślimak po nie wybudowanych autostradach. Jakiś gówniarz wypisuje górnolotne brednie w powiatowej gazecie. Wkrótce uwierzę, że wszystkiemu winna jest wolność słowa.

Panie, po co nam Rada Mędrców NATO?Nie potrzebne są żadne rady starców. Afganistan to śmierć demokracji w zarodku. Dzisiejszy świat znów potrzebuje jednego Hitlera, jednego Stalina, Armię PO i Bataliony PiS. A za Wielką Wodą potrzebny jest nowy Harry Truman, który wyśle samoloty z dwoma bombami atomowymi, na dwa arabskie kraje i będziemy mieli pokój przez następne 50 lat, zaś AL-Kaida będzie tępiona we wszystkich państwach niewiernych. Natomiast na banderowców najlepszy jest głód i zakaz wjazdu rowerami do Unii Europejskiej. Tak by sobie życzyła jawnie agresywna piąta kolumna zagnieżdżona w Salonie24. Na początku są gnidy. Potem robią się z nich tłuste wszy. „Wesz twoim wrogiem” – napis na ścianie w baraku w KL Auschwitz-Birkenau.

Każdy, kto krytykuje Żydów i domaga się kary śmierci dla bandytów – uważany jest w Polsce za wyrzutka. Takiego najchętniej związano by kaftanem i do psychiatryka z nim. Dyrektorem psychiatryka powinien być psychiatra Bogdan Klich.

Jak rozbroić irańską bombę atomową? Jak wykręcić zapalnik? Skoro prezydent Izraela Szymon Peres mówi, że irańska bomba atomowa to „latający Holokaust”, to znaczy że Żydzi obawiają się drugiego Holokaustu. Nowoczesnego na miarę 21 wieku. Tym razem nie przewiduje się dowożenia Żydów pociągami do obozów zagłady. Holokaust sam przyleci do Żydów. Prezydent Iranu Mahmud Ahmedineżad zapowiedział już dawno wymazanie Izraela z mapy świata.

Ostatnio Szymon Peres rozmawiał w Rosji głównie na temat Iranu. Nie przypadkiem media izraelskie wybijają na czoło wypowiedź Peresa, że irańska bomba atomowa to "latający Holokaust”.

Tymczasem prezydent Iranu Mahmud Ahmedineżad, który udzielił w weekend wywiadu amerykańskiemu tygodnikowi "Newsweek" podkreślił, że Iran nie potrzebuje broni atomowej. Powiedział też, że ze względu na bezpieczeństwo w regionie Iranowi zależy, by jak najszybciej w Iraku zapanował spokój.

"Nasza religia zabrania posiadania broni nuklearnej – powiedział irański prezydent. - Nasz przywódca duchowy (ajatollah Sajed Ali Chamenei) zakazał jej z punktu widzenia prawa religijnego. To zamknięta droga. My jej nawet nie potrzebujemy; możemy zagwarantować sobie bezpieczeństwo w inny sposób".

Końca piekła w Iraku nie widać. Nawet Napoleon nie byłby w stanie wyobrazić sobie takiego burdelu wojennego, jaki dziś panuje w Afganistanie oraz Iraku.

Bezpieczeństwem Państwa Izrael powinni być zainteresowani wszyscy chrześcijanie. Jeśli są szaleńcy, którzy planują spalić Ziemię Świętą atomem, to trzeba ich wytropić i zlikwidować.

Jakby to było gdyby Polska miała własną bombę atomową? Nam nie są potrzebne rakiety pariot ze ślepakami, ani przeciwrakietowe tarcze dla bezpieczeństwa Ameryki. Polsce potrzebne są głowice atomowe. Zaczyna się niewinnie od budowy elektrowni atomowej…