Dobrze, że PiS to mądra i silna partia, która nami rządzi. Po zeszłorocznych demonstracjach wyciągnął wnioski i tym razem, nie w czasie wakacji - czyli wtedy kiedy młodzi pełni zapału studenci i uczniowie mają wolne, nie wtedy gdy pogoda dopisuje i nie wtedy kiedy nawet w sejmie zaczyna się "sezon urlopowy"- nie podjął trudnych reform.
Po zakończonej niesamowitym międzynarodowy sukcesem, ustawy o IPN (dzięki, której znacząco poprawiły się stosunki m.in z USA oraz Izraelem) nieugięcie i dynamicznie, w swoim wyszukanym stylu naprawia prace Sądu Najwyższego. W jedynej, obiektywnej TVP INFO nie zobaczymy już żenujących pasków, z których wszyscy się śmieją, w stylu: "Totalna opozycja i uzbrojony Lech Wałęsa chcą przejąć władzę w Sądzie Najwyższym".
Dobrze, że wszystko idzie w dobrym kierunku i PiS coraz bardziej optymistycznie i pewnie spogląda w kierunku nadchodzących wyborów samorządowych, a wtóruje mu Andrzej Duda - wspaniały, kochany i całkowicie niezależny (prawie tak mocno jak portal informacyjny niezalezna.pl) Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. Jutro nikt już nie będzie mówił o protestach, na pewno nie zagraniczne media.
