Singapore (1/953)13 września 2011
Zamustrowałem wczoraj w Singapurze na „m/v Alice Rickmers”, która w charterze PIL (Pacific International Lines) przybrała imię” Kota Maju”.Tych statków z nazwami na „Kota” cumuje tu naokoło ze 20.
Loty upierdliwe, ale tylko dwa Gdańsk-Frankfurt i Frankfurt-Singapore. Z lotniska bezpośrednio na statek, gdzie na szczęście przedłużyły się operacje przeładunkowe i mamy wyjść 13 września w moje 61 urodziny o 2200. Trade dość upierdliwy - Daleki Wschód - Zachodnia Afryka.
Szczególnie ta Afryka jest nieprzyjemna, ale czego nie robi się dla pieniędzy?
Jak na razie:
Singapore sept 13th 2011
Fang Cheng
Shekou
Quiandao
Tianjin, Xingang
Inchon
Kwangyang
Shanghai
Ningbo
Hong Kong
Nansha
Singapore
Capetown
Tema Ghana
Cotonou Benin
Lagos Nigeria
Onne Nigeria Nov 08th 2011
I chyba nazad te same porty w Azji.
14 września 2011
Cholera, źle się zaczęło, ale może dobrze się skończy. Wziąłem pilota w Singapurze i tuż po odcumowaniu nawaliłł silnik glówny. Chief engineer zameldował mi, że muszą wymienić zawór wydechowy na 6 układzie. 4 godziny i 22 minuty „off-hire”.
Ale na szczęście już zasuwam ekonomiczną prędkością do Fang Cheng w Chinach.
15 września 2011
PIL zażyczył sobie, żebym z Fang Cheng do Shekou przez Hong Kong jechał cieśniną Qiongzhou. Jest to paskudny, niebezpieczny kawałek drogi, wąski pełen skał i wraków i silnych prądów, oraz jak wszędzie w Chinach pełen dżonek i łodzi rybackich. Ale co zrobić? Pan każe, sługa musi. Mam nadzieję, że będzie dobra widzialność i wypadnie jechać w dzień.
Statek jest po bandera Liberii, ma 195,57 metrów dlugości, 30.25 m.szerokości zbudowany jest w 1998 na Tajwanie, ma ME 28.320 KM i bowtrhruster 1500 KM oraz zabiera 2062 TEU
Co chwilę odkrywam niespodzianki zostawione mi przez poprzednika.
Na przykład nie działa telefon satelitarny do prywatnego użytku na karty. Skontaktowałem się z Visadą, kazali odczytać parę danych i stwierdzili, że to stary moduł i należy go wymienić. A mój poprzednik powiedział, że ostatnio nie używali telefonu satelitarnego po prostu. No i mam problem nie mogę do domu zadzwonić.
Ale to jeszcze nic jadę do Beninu i Nigerii, a tam wczoraj porwano tankier i uprowadzono w nieznanym kierunku. Patrz załączone raporty. Zawsze mam pecha. Teraz też zdążam do 6 chińskich portów, w których ani ja ani statek w ogóle jeszcze nigdy nie był.
Po tym Fang Cheng mam jechać do Huangpu i Shekou - mam minąć Hong Kong i tam „exchange documents”- jakieś papiery musze podpisać i podstemplować w związku ze skomplikowaną administracją Hongkongsko-chińską. Niby Hong Kong włączony już dawno do Chin, a jeszcze jakieś problemy mają. O ile pamiętam ze szkolnej geografii to Rzeka Perłowa mija Kanton (obecnie Guagzhou), Huangpu, Chiwan i Shekou i uchodzi do Pacyfiku koło Hong Kongu i tak to by w skrócie wyglądało.
W Fang Cheng (2/954) 18 września 2011
Wejście odbyło się bez problemów. Dla odprawy też straciłem 16 kartonów papierosów.
Wyjście dziś wieczorem, o 19 do Hong Kongu prze cieśninę Hai-man Strait
Widoczek z Fang Cheng.
Jedno kółeczko w moim kontrakcie będzie miało koło 25 tysięcy mil.
Po wyjściu z Fang Cheng
Kupiłem sobie kartę na 2 godziny rozmowy do Polski. Okazało się jednak, że ani mama. ani żona ani córka specjalnie za mną nie tęsknią i po 20 minutach było po rozmowach. Człowiek jednak na wodzie robi się bardzo uczuciowy, a na lądzie ma skórę jak nosorożec.
Kazałem się obudzić o 2 w nocy, żeby zrobić stand by w maszynie. Idę do kojki.
O 0440 wszedłem w cieśninę Hai-wan , a o 1040 mogłem powiedzieć cieśnina przeszlona (przeszęta).
Mam być w Hong Kongu przy pilocie o 2 w nocy, tam na Western Anchorage, rzucić kotwicę i dokonać odprawy, potem o 5 pilot i do pilota do Huangpu kolo szóstej. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie OK.
Hong Kong (3/955) 20 września 2011
Tuż po wyjściu przychodzi mail, że mój statek od 1050 do 1052 wyrzucił z siebie czarny dym i w żądają wyjaśnień. Zrobili mi nawet zdjęcia:
Następnie dostałem list:
Hong Kong jest otoczony Chinami emitującymi najwięcej zanieczyszczeń na świecie. I parę kłębów mojego dymu im tak przeszkadza.
Huangpu (4/956) 21 września 2011
Po morderczej sześciogodzinnej jeździe z pilotem w górę rzeki Perłowej
Dotarliśmy do Huangpu czyli właściwie dzielnicy Guangzhou.
Parę widoczków z Rzeki Perłowej-port Nansha takich portów Chińczycy mają kilkadziesiąt-więcej niż my dźwigów do kontenerów
Shekou (5/957) 22 września 2011
Straszny zapieprz -20 godzin na nogach i jeszcze provision i slop.
22 września 2011
Parę widoczków z wód Hong Kongu
W tym roku wyjątkowo długo siedziałem na lądzie 5 miesięcy .Nagrałem w tym czasie 167 DVD każdy po 8 godzin 15 minut. czyli mógłbym je oglądać 57 i pół doby po 24 godziny.
Komentarze