Bywalcy Zatoki Sztuki, mam na myśli osoby znane, jednym głosem twierdzą, że bywali tam tak samo jak bywają w innych lokalach, o niczym nie wiedzą, nic nie widzieli i nic nie słyszeli, możliwe.
Z drugiej zaś strony czytam także takie "Perełki" jak ta, że tylko "Chlali i ćpali jak wszędzie", oczywiście zapewne nie wszyscy.
Jesteście czarodziejami scen, czarodziejami z okienek TV, dla ludzi, zwłaszcza dla młodych ludzi jawicie się niczym ludzie z innego świata i jak to jest, że nie widzicie nic złego w tym, że swoją obecnością uwiarygadnialiście takie /zaczarowane przez diabła/ miejsce jak Zatoka Świń? No dobrze, załóżmy, że akurat TY nic nie wiedziałeś o tych kryminalnych sprawach jakie tam się rozgrywały, ale czy nie widziałeś młodych dziewczynek przy stolikach, na parkiecie albo i w objęciach osławionego Krystka, czasami zapewne jeszcze dzieci i nie wiedziałeś, że widzą one jak "Ćpasz i chlejesz"? Jakim dla nich byłeś autorytetem? Nie widzisz i w tym nic złego? Myślisz, że bycie TV czarodziejem do niczego nie zobowiązuje?
Dlaczego nie zapytałeś: "Co to dziecko robi w tym klubie o 4 nad ranem?!"
Ja akurat wiem jakie mechanizmy rządzą w dzisiejszym diabelskim systemie i wiem też, że każdy człowiek zda sprawę i zapewniam Was, że tam nie będzie układów i taryf ulgowych, dla WAS jest to śmieszne bo macie sprawy duchowe zasłonięte, ale niebawem przejrzycie na oczy i ujrzycie każdą ohydę w jej prawdziwej postaci i zdacie sprawę nie tylko z każdego wypowiedzianego słowa, ale i z każdego uwiarygodnienia niecnych miejsc.
A kto wie czy i jeszcze w tym systemie winni nie zostaną właściwie osądzeni, wszak diabeł z rozkoszą niszczy swoje narzędzia, gdy już się nimi znudzi.
Niewinni czarodzieje, we własnych oczach i we własnych gromadach, na żołdzie diabła.
Ohyda.
Komentarze