List do Marii,
Czytajcie i Wy, może wyda to jakiś Dobry Owoc.
W Bogu Jedynym nadzieja, niech łaskawie udzieli Ci wiary i zrozumienia, tak by zgodnie z Jego wolą, pełnia wiedzy zatryumfowała i w nas i na całym świecie.
Droga Mario, kilka miesięcy temu zapytałaś mnie czemu kiedyś powiedziałem, że nie obowiązują nas prawa jakie musieli przestrzegać dawni Żydzi, odpowiedziałem ci niejako stereotypowo, że Apostołowie potwierdzają, że Prawa Starego Przymierza nas nie dotyczą i przytoczyłem wersety to podpierające a mówiące co nakazano uczniom wywodzącym się z pogan w tej materii - Dz.Apost. 15:28-29
Jednakże Duch mój gdzieś tam w podświadomości widocznie nie uznał tej sprawy za zakończoną i pewnie domagał się gdzieś tam potajemnie od Ducha, "który wychodzi od Ojca" - Jezus - by ten wprowadził mnie w pełniejsze - lepsze zrozumienie, jak mniemam będzie ono sporo doskonalsze w odbiorze, gdy je napiszę i Ci poślę.
Przyjrzyjmy się zatem jak Sprawy się miały / mają"
Przywołam trzy interesujące nas, kolejne wersety z Ewangelii Mateusza 5:17 , 5:18 i 5:19 -
Biblia Tysiąclecia: /katolicka/
" Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić".
"Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni".
"Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim".
Nieźle co? Jak zatem przekonać nie chrześcijanina, że jest inaczej?
Zresztą i chrześcijanom w/w wersety nieźle namieszają w głowach, gdy nad nimi się pochylą.
Słowa wypowiedziane przez Jezusa a które wyżej przytoczyłem wskazują na nieustającą ważność prawa Starego Przymierza, ale czy tak jest w istocie? Niektórzy "tak rozwiązali ten problem", że zaadaptowali w swoich wierzeniach Dekalog czyli Dziesięć Przykazań i myślą, że wszystko się zgadza, nawiasem mówiąc zmienili i treść owego Dekalogu, ale teraz to pomińmy.
Zwróćmy natomiast uwagę na to, że:
- Bóg zawarł przymierze z Narodem Wybranym za pośrednictwem Mojżesza, Izraelici otrzymali Dekalog oraz około 530 innych przykazań no i musimy także wspomnieć o prorokach - o ich zapowiedziach bo przytoczone słowa Jezusa mówią i o nich.
Wpierw może zauważmy, że nie za bardzo wypadało - delikatnie pisząc - by to Jezus unieważniał Stare Przymierze a dlaczego?
Jezus nie był ani stroną ani pośrednikiem Starego Przymierza to sam Jahwe zawarł Przymierze z Narodem Wybranym a pośrednikiem tego Przymierza był Mojżesz, z jakiej więc racji Jezus miałby je rozwiązywać? Oczywiście Bóg mógłby upoważnić do tego swojego Syna, ale ale jakby to wyglądało i co mówili by Izraelici, Faryzeusze i inni?
" Nie ty zawierałeś z nami przymierze!" - Tak by mówili a wręcz by wyśmiali Jezusa przy takich zamiarach.
Zauważmy, że sam Jezus przestrzegał nakazów, ob/chodził na święta chociażby, Jezus był Żydem i przestrzegał Prawa, jego przeciwnicy nie mogli nic znaleźć co mogliby mu zarzucić w związku z Prawem Mojżeszowym.
Sam Jezus do samej śmierci był prawowiernym Żydem i jako taki złożył za nas Ofiarę, daną raz na zawsze.
Zawarł Nowe Przymierze co do Królestwa to prawda, ale to nie oznacza samo w sobie, że unieważnił Stare Przymierze, później do tego jeszcze wrócę.
Apostołowie i pierwsi Uczniowie też tak to rozumieli i sami nadal postępowali według zwyczajów i nakazów Prawa Mojżeszowego, i też byli Żydami, działalność ewangelizacyjna opierała się na głoszeniu w synagogach a tam nie wpuszczono, by obcych, albo nie przestrzegających Prawa Mojżeszowego..
Z czasem sytuacja zaczęła się zmieniać, stało się to po tym jak Uczniami zostawali ludzie z narodów czyli poganie, wówczas dochodzi do znacznych sporów, gdy niektórzy z nawróconych Żydów a byli wśród nich i faryzeusze nakazują Uczniom wywodzącym się z pogan przestrzegać Prawa Mojżeszowego i się obrzezać..
Sprawa trafia do apostołów i znaczniejszych braci przebywających wówczas w Jerozolimie, po burzliwej debacie orzekają oni, że nie należy nakładać na braci z pogan ciężarów oprócz rzeczy koniecznych:
- by powstrzymywali się od krwi, uduszonych, prostytucji... - Dzieje Apostolskie 15:28-29
- Jak widzimy już po powyższym wyraźnie widać nie uznano po śmierci Jezusa, że zniósł on Prawo i Proroków, czyli, że ich - chrześcijan to Prawo nie obowiązuje, nawiasem mówiąc, patrząc od strony samych Żydów chrześcijanie zapewne uznawani byli za jedną z sekt żydowskich i zapewne umiejscawiani byli gdzieś w jednym szeregu wśród Zelotów, Esseńczyków czy innych ugrupowań.
Warto dodać, że Uczniowie wówczas wcale nie zostali nazwani chrześcijanami jak się dzisiaj powszechnie twierdzi, zostali nazwani całkiem inaczej, ich nazwa wywodziła się od słowa Christou czyli od Słowa Pomazaniec lub Namaszczony i tak też ich wówczas nazwano w Antiochii - słowem pochodzącym od Christou czyli od Chrystusa a nie chrześcijanami. /!/ - Dz.Apost. 11:25-26
- Być może byli nazywani Pomazańcowymi a kto wie czy i nie wprost Pomazańcami czy Namaszczonymi, tak jak jak powinno się tłumaczyć słowo Chrystus.
Zwróćmy także uwagę na to co rzekli bracia w Jerozolimie do przybyłego Pawła a dawniej Szawła, który to Szaweł w swoim czasie prześladował Uczniów, powszechnie nadal się go bano, więc zaproponowano mu coś takiego, zobaczmy jak to oddano w Dziejach Apostolskich:
Biblia Tysiąclecia:
"Następnego dnia Paweł poszedł razem z nami do Jakuba. Zebrali się też wszyscy starsi. Powitawszy ich, zaczął szczegółowo opowiadać, czego Bóg dokonał wśród pogan przez jego posługę, Słysząc to, wielbili Boga, ale powiedzieli mu: Widzisz, bracie, ile tysięcy Żydów uwierzyło,
- a wszyscy trzymają się gorliwie Prawa. O tobie jednak słyszeli, że wszystkich Żydów, mieszkających wśród pogan, nauczasz odstępstwa od Mojżesza, mówisz, że nie mają obrzezywać swych synów ani zachowywać zwyczajów, Cóż więc począć? W każdym wypadku dowiedzą się, żeś przybył.
- Zrób więc to, co ci mówimy: Mamy tu czterech mężczyzn, którzy złożyli ślub / Ślub Nazirejczyków zapewne/ weź ich z sobą, poddaj się razem z nimi oczyszczeniu, pokryj za nich koszty, aby mogli ostrzyc sobie głowy, a wtedy wszyscy przekonają się, że w tym, czego się dowiedzieli o tobie, nie tylko nie ma źdźbła prawdy, lecz że ty sam przestrzegasz Prawa. /!/
- Co zaś do pogan, którzy uwierzyli, posłaliśmy im na piśmie polecenie, aby powstrzymali się od pokarmów ofiarowanych bożkom, od krwi, od tego, co uduszone, i od nierządu".
Dzieje Apostolskie 21: 17-25
Jak widać Apostołowie wraz z innymi uczniami nadal przestrzegali Prawa Mojżeszowego!
Jezus zatem nie zniósł Praw Starego Przymierza i zachodzi tutaj bardzo ważne pytanie czy My, dzisiaj powinniśmy także zachowywać i przestrzegać prawa nadane przez Jahwe Narodowi Wybranemu za pośrednictwem Mojżesza?!
Na szczęście nie, ale jak to możliwe, że nas jednak one nie dotyczą??
Jak widać Jezus Chrystus nie rozwiązał Prawa, które obowiązywało Żydów, zostawił to swojemu Ojcu, temu, który był inicjatorem i stroną Starego Przymierza, nawiasem mówiąc, gdyby to Jezus unieważnił Stare Przymierze i nakazał by odejście od nakazów Prawa Mojżeszowego to sytuację taką można by przyrównać do spalonej ziemi, na której w sposób naturalny nic by nie urosło, uczniowie natychmiast odsądzeni by zostali od czci i wiary i zapewne byliby pozabijani a dokonano by tego właśnie w imieniu Prawa jakie nadał im Bóg za pośrednictwem Mojżesza.
Bóg uznał wartość Nowego Przymierza, które zawarł Jego Syn, uznał także Ofiarę, poświadczył to znakami m.in wskrzeszając Jezusa, ale Żydzi nie musieli przecież uznać tego czy innych znaków, przecież system nadal funkcjonował, nadal stała Świątynia w Jerozolimie...
Dlatego też, zresztą Jezus to zapowiedział, Bóg sprowadził wojska Rzymu, które postanowiły uśmierzyć bunt w ziemi żydowskiej, w 66 roku przybyły trzy rzymskie legiony /V, X i XV/ i otoczyły Jerozolimę, po czym... Nie wiadomo czemu odeszły...
Czemu Bóg sprawił, że legiony, które przywiódł pod mury Jerozolimy nagle odeszły ?
Z kilku powodów, Uczniowie, którzy nadal przebywali w Jerozolimie mogli uciec, zwłaszcza, że Jezus nakazał im ucieczkę w takim przypadku, ponadto być może... Bóg zechciał dać Żydom jeszcze jedną szansę na nawrócenie, pewnie i oni znali słowa Jezusa o tym co czeka Jerozolimę, być może Bracia uprzedzali mieszkańców Jerozolimy, pewnie mówili chociażby swoim krewnym, że Jerozolimę czeka zagłada...
Żydzi wzorem mieszkańców Niniwy nie opamiętali się, w roku 70 legiony wzmocnione o XII legion wróciły...
Oblężenie było bolesne dla Jerozolimy, bardzo bolesne... W końcu rzymianie zaatakowali i weszli do miasta, wymordowali wielu ludzi, miasto spalili wraz ze świątynią, ukradli co się dało a ocalonych pojęli w niewolę, tak Bóg ostatecznie poświadczył, że nie uznaje już Starego Przymierza za aktualne, nikt już nie byłby nawet w stanie wykonywać nakazów Starego Przymierza, papiery do tego konieczne spaliły się, klasa kapłanów została wymordowana a sama Świątynia podobnie jak i miasto - zniszczone.
Miasto opustoszało, po kilkudziesięciu latach, po kolejnym buncie rzymianie zakazali Żydom w ogóle przebywać w Jerozolimie a w niej samej ustanowili posągi i ołtarze swoich bogów.
Tak oto, jak zapowiedziano: "Stanęła ohyda spustoszenia w Miejscu Świętym" a na świecie nastały
" Czasy Pogan", Ciemność ogarnęła narody..
Tak oto zakończył się system żydowski i tak też w proch obróciło się Stare Przymierze oparte na Prawie, na scenie pozostało Nowe Przymierze, oparte na wierze, którego pośrednikiem jest Jezus Pomazaniec, myślisz, że Ciebie czytelniku obejmuje to Nowe Przymierze co do Królestwa?
cdn
