Słyszałem takie słowa wiele razy - "W jakiej religii się urodziłem to i w takiej umrę" , mówiący tak nie zdają sobie sprawy, że są prawdziwymi prorokami we własnej sprawie, albowiem rzeczywiście umrą i nie mam tutaj na myśli tej powszechnie znanej śmierci, która podobno jest pisana wszystkim, czemu podobno? Bo to nie prawda. Nie każdy człowiek dostąpi śmierci. Nikt za nikogo nie może uzyskać zbawienia, nikt za nikogo nie może spowodować, że zapisze go do kościoła Jezusa, bez jego wiedzy, bez uwierzenia, bez woli samego zainteresowanego.
To prawda, że za dzieci odpowiadają rodzice, mają im mówić, czytać z nimi Biblię itd itp ale nie mogą dziecka wprowadzić do Kościoła - /prawidłowo Eklesi/ Jezusa Chrytusa tylko dlatego, że zanieśli je jako niemowlęta do chrztu.
To prawda, że gdyby np dzisiaj nastąpił Koniec to dzieci wierzących a dokładniej dzieci tych, którzy należą do Chrystusa zostaną zbawione mimo, że jeszcze nie przyjęły Zanurzenia, wierzący rodzic uświęca swoje dzieci.
Dziecko, gdy dojrzeje duchowo to samo poprosi o Zanurzenie i może to się równie dobrze stać w dajmy na to wieku 14 czy 19 lat, czasami dzieci nie doceniają tych Spraw i świat ich pochłania a czasami wracają po latach niczym Syn Marnotrawny.
A wy, którzy nie chcecie pochylić się nad najważniejszymi sprawami jakie są we wszechświecie, pędzący za wiatrem, pożerani przez pożądania ciała, lenistwo i tym podobne będziecie gorzko płakać bardzo gorzko i to prędzej aniżeli mogłoby się wam wydawać,
- mało pozostało ci czasu na ratunek dla siebie i dla swoich bliskich - mąż jest głową rodziny odpowiedzialny przed Bogiem za jej stan duchowy.
Są takie słowa w Biblii, wypowiedział je sam Bóg, jak myślisz, czego one dotyczą ? -
"Nawet gałązki im nie pozostawię..".
Ps
Apostołowie i inni uczniowie pochodzenia żydowskiego a później ci z pogan, którzy uwierzyli to umarli w religiach, w których się urodzili? A może sam Jezus?
