Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie
309
BLOG

Wieczorny brak wiedzy

Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie Rozmaitości Obserwuj notkę 16

Czasem mam takie dni - zwłaszcza te, które obfitują w wiele wydarzeń banalnych, choc niekoniecznie relaksujących - że otwieram jakąś stronę internetową z wiadomościami i czytam same tytuły. Oczywiście to co najabardziej chwytliwe (typu zatrucie piłkarzy Ukrainy i o ich hospitalizacja pod kroplówkami są mi znane na bieżąco głównie z radia), ale są tam też zapowiedzi jakichś... przemyśleń w formie felietonów i/lub rozprawek oraz rewelacji dnia. Ponieważ jestem lekko padnięta nie chce mi się czytać czyichś wypocin, ale za to lubię sobie wyobrażać co się pod danym tytułem kryje. Nie mówię tu oczywiście o wytłuszczonych informacjach typu: "Tuskowi spada, Kaczyńskiemu rośnie", "Obalony prezydent na skraju śmierci" lub "Tomaszewski: 'żenada, nie mogę na nich patrzeć' ", bo to są raczej informacje przewidywalne i jasne o co w nich chodzi nawet gdy się do nich nie zajrzy.

Ale np.: "Jedna z najpiękniejszych Polek kończy 35 lat!". Nie mam pojęcia która to Polka, kto i kiedy ocenił, że jest najpiękniejsza i dlaczego jest to jakiś news. Kiedyś przecież musiała skończyć.

Lub: "Niepokojące wieści z pałacu Buckingham". Pomyślałam, że słynne psy królowej zjadły to samo co piłkarze z Ukrainy.

Albo: "To nie żarty! Nie warto ich lekceważyć!". No super, ale kogo/czego? Ja generalnie jestem daleka od lekceważenia kogokolwiek, ale jeśli to niebezpieczne, to by sie przydało zajrzeć przed kim/czym jestem ostrzegana.

No tylko że mi się nie chce.

I to jest właśnie w takich informacjach najfajniejsze.

Jestem źle nastawiona do ludzkiej głupoty... Oj bardzo źle!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości