Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie
590
BLOG

Upadek Stolicy?

Podpisano odręcznie Podpisano odręcznie Rozmaitości Obserwuj notkę 63

Małe ludziki w pomarańczowych wdziankach kopią pod Warszawą długie i szerokie tunele. Tymi tunelami mają jeździć żelazne smoki. Niektóre już nawet kursują i wożą pasażerów ze słuchawkami w uszach, ksiażkami przed nosem i siatkami w rękach. Smokom jednak nie wystarczyło to co mają, więc rozwijają podziemną sieć, by dalej, szybciej i więcej. Problem jednak polega na tym, że najpierw pod ziemię wlała się rzeka, potem zapadła ulica, a teraz rozlatują się budynki na Pradze. Fakt, że dzielnica nie jest otoczona zbyt dobrą sławą, ale to nie znaczy, że ma zniknąć z powierzchni ziemi. Sama mam tam znajomych i są całkiem ok. Bym lubiła, gdyby mieli gdzie mieszkać.

Ja chyba już kiedyś zadawałam to pytanie, ale może je powtórzę... Czy naprawdę można było zbudować londyńskie metro w 1863 roku bez takich technologii, jakie są teraz i bez strat w ludziach i infrastrukturze? Oni też mają rzekę. Rzekę ma również Moskwa i Paryż. Oni ruszyli w 1900. Łopatami kopali, a zaprawę mieszali patykami w wiadrach.

Nie jestem w stanie pojąć jakim cudem sypie się pół miasta tylko dlatego, że wykształceni inżynierowie z dostępem do rozwiązań, o których nie śniło się nawet filozofom nie są w stanie policzyć jakichś amplitud, czy innych skutków walenia młotami pneumatycznymi i świdrowania tarczami.

Nawet Dworzec Centralny Karwowski z Maliniakiem zbudowali za pomocą kątowników, deski kreślarskiej i kopiowego ołówka.

Nie przepadam za Warszawą, ale przysięgam, że nie chciałabym, by się zawaliła.

 

 

Jestem źle nastawiona do ludzkiej głupoty... Oj bardzo źle!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (63)

Inne tematy w dziale Rozmaitości