Uważam, że nauczyciele powinni masowo podpisać deklarację/klauzulę sumienia, czy jak jej tam na imię. To wpłynie na szczęście dzieci i ich zadowolenie. Rodzicom wprawdzie trochę się rozjedzie plan dnia, ale dzieci będą pół roku szkolnego spędzać na orliku, albo na podwórku, ponieważ nauczyciel historii odmówi "odprawiania" lekcji na temat inkwizycji i automatem wolne. Jeśli w tym samym czasie na biologii będzie o rozmnażaniu małp, na fizyce o powstaniu wszechświata, a na polskim "Laura i Filon", to normalnie semestr z bańki przy nauczycielach z klauzulą.
Super pomysł. Naprawdę gratuluję.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo