Chevalier Chevalier
288
BLOG

Świetliczanki ratunkiem dla zasobów ludzkich

Chevalier Chevalier Polityka Obserwuj notkę 17

Pan Łukasz Sadowski wziął na swój warsztat, na niedościgły warsztat stylisty prześwietnego, kwestię propozycji MEN zwalniania osób zatrudnionych w szkołach w świetlicy. Ich obowiązki mieliby przejąć nauczyciele, którzy - jak wywodzi pan Sadowski - in gremio są leniami i obibokami, na garnuszku pracowitych i zaradnych ludzi z sektora prywatnego, ciężko harujących by opłacić przywileje nauczycieli (do owych przywilejów pan Sadowski zaliczył ubezpieczenia - zapewne pod przymusem opłaca składki jakiemuś nauczycielowi, i bardzo go to denerwuje). Dobrze zatem, że ta socjalstyczna banda choć trochę realnie popracuje. Zwolnienie świetliczanek przyniesie też dodatkową korzyść, korzyść o wymiarze nawet kosmicznym. Otóż

Co więcej zwolnieni będą mogli zasilić rynek pracy na którym za jakiś czas będzie brakować zasobów ludzkich.

Co takiego grozi zasobom ludzkim* w kraju ze stałym dość wysokim bezrobociem? Nie jest jasne z wpisu pana Sadowskiego, czy wymieranie zasobów ludzkich ma mieć charakter lokalny, czy globalny. Co miałoby spowodować uwiąd zasobów ludzkich w skali globalnej? Jakieś groźne a bliżej niezidentyfikowane epidemie? Zaś zasztrzykiem ratującym zasoby ludzkie mają być zwolnione ze szkół świetliczanki. Które, jak wiadomo, liczą się w setki tysięcy, a może w miliony.

Pan Sadowski, podobnie jak wielu wydzierających się przeciw nauczycielom, wygodnie pomija fakt, że oprócz zwykłego pensum większość nauczycieli prowadzi też dodatkowe zajęcia, fakultety. Pan  Sadowski nie potrafi sobie wyobrazić, że nauczyciel pracuje w domu, przygotowując się do lekcji, sprawdzając klasówki itp. Czego się spodziewać po osobie, która dowodziła, że likwidowanie bibliotek to dobry kierunek, bo...większość książek jest dostępna w internecie? Pod postem Sadowskiego kilka osób usiłowało z nim dyskutować, argumentować, podawać przykłady. Po co? Nie ma sensu dyskutować z neoliberalnym zamordystą.

Komentarz p. Sadowskiego do wpisu kovala-f, nauczyciela.

Rok resocjalizacji w sektorze prywatnym a później pan będzie lizać klamkę szkoły żeby tam wrócić na te nędzne 30 zł za godzinę pracy w klasie gdzie pan wpisuje temat do dziennika....

Może trzeba zacząć nazywać pewne rzeczy po imieniu. A z zamordystami dyskutować można, ale z pozycji siły - bo tylko taki język oni zrozumieją.

 

* Charakterystyczne jest użycie tego pojęcia. Nie ma ludzi, są zasoby ludzkie.

 

Lukasz.Sadowski: Nauczyciele i dodatkowe godziny spędzone w szkole

Chevalier
O mnie Chevalier

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (17)

Inne tematy w dziale Polityka