Chevalier Chevalier
976
BLOG

Odczepcie się od kapitalizmu

Chevalier Chevalier Polityka Obserwuj notkę 39

Pan redaktor Marek Magierowski daje protestującym "Oburzonym" taką oto lapidarnie sformułowaną radę: "odczepcie się od kapitalizmu". Gdyby pan redaktor Magierowski dobrze się wokół siebie rozejrzał, to znalazłby i innych adresatów tej rady. Mianowicie swoich własnych kolegów redakcyjnych z "Rzeczpospolitej". Którzy wysmażyli ni to list otwarty, ni to suplikę do nowego właściciela "Presspubliki", Grzegorza Hajdarowicza.

Przedziwne obyczaje, jak na wolnorynkową prawicę, który to światopogląd zdominował dotychczasową linię redakcyjną "Rzepy". Mamy oto wolnorynkową prawicę, która poucza właściciela i pracodawcę, kogo on powinien zatrudniać i na jakim stanowisku, i co gwarantuje "pomyślny rozwój biznesowy" firmy. Toż to zachowanie godne tych, tak nielubianych przez wolnorynkową prawicę, "związkowych roszczeniowców"! Skoro już wchodzicie w takie buty, panie i panowie z wolnorynkowej "Rzepy", to było wprzódy założyć związek zawodowy.

Kupił Hajdarowicz wszystkie udziały "Presspubliki"? Kupił. Jest pełnoprawnym właścicielem? Jest. Ma prawo zrobić co mu się podoba z zespołem, z linią redakcyjną? Ma. Ma prawo z miejsca wymówić posadę redaktorowi naczelnemu, i komukolwiek? Ma - i byłby wtedy uskuteczniał ten model kapitalizmu, który na łamach "Rzepy" jest propagowany. Ma prawo zlikwidować tygodnik, będący od początku autorskim pomysłem obecnego zespołu, który włożył weń wiele serca i wysiłku? Ma. Chyba nie sądziliście, że kapitalizm to kierowanie się właściciela tak śmiesznymi, sentymentalnymi względami, jak stworzenie od podstaw, autorskie pomysły, serce i wysiłek. Będzie Hajdarowicz chciał, to zlikwiduje tygodnik lub zmieni go nie do poznania. Jego, kapitalistycznego właściciela, prawo.

Ach, już słyszę ten żelazny kontrargument "wolnorynkowców", którym się nie powiodło: "gdyby to był prawdziwy kapitalizm". Prawdziwy, tzn. jaki? Ten z libertariańskich bajeczek, jak to każdy za pot, krew i łzy otrzyma sprawiedliwą nagrodę, jak to podmioty swobodnie decydują, biorąc tylko rynkowe konsyderacje pod uwagę? Jeśli wierzycie w bajeczki, toście podstarzałe dzieciaki. A może nie jest to "prawdziwy kapitalizm" - powiecie - bo Skarb Państwa tak kręcił, by sfinalizować transakcję przez siebie pożądaną? I wykorzystał do tego instrumenty polityczne? Być może. Ale chyba wiedzieliście, w co wchodzicie, przyjmując posady w gazecie ze współwłasnością Skarbu Państwa. A może liczyliście wtedy, że miły i przyjazny Wam rząd porządzi aż do Waszego odejścia na emeryturę?

Posłuchajcie zatem rady Waszego redakcyjnego kolegi, i odczepcie się od kapitalizmu.

Chevalier
O mnie Chevalier

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka