Jak dowiadujemy się od licznych komentatorów, uchodźcy z Syrii, o których ostatnio głośno w związku z heroiczną obroną przez premiera Węgier unijnego prawa, wcale a wcale nie wyglądają na uchodźców z kraju dotkniętego wojną; a to dlatego, że mają na sobie dobre ubrania, a nawet - jak wytropili czujnym okiem znawcy - markowe odzienie. Wiadomo przecież doskonale i od zawsze, że gdy ktoś ucieka przed wojną, okupacją i gwałtem, odziewa się w ostatnie łachy, lepsze stroje na łup pozostawiając.
Dworzec Keleti w Budapeszcie oraz trasy przejazdów i przemarszów uchodźców są więc dziś miejscem prawdziwej rewii markowych strojów. Patrzmy i podziwiajmy.
Lacosta na lato

Jesienna propozycja Tommy Hilfigera

Kolekcja butów Crockett&Jones

Ralph Lauren dla całej rodziny

Hugo Boss dla pań

Dzięcięca kolekcja Gucciego
Jesienno-zimowa propozycja Tru Trussardi

Wygląda na to, że większość uchodźców przybyła do Europy, by odnieść sukces jako modelki i modele.
Inne tematy w dziale Polityka