W notce "Iskander" pokusiłem się o zarzut, że mylnie oceniamy aspiracje Federacji Rosyjskiej, i zamiast patrzeć jak na rodzący się imperializm, stosujemy zachowawczą politykę względem niej. Uważam, że taka ocena jest trafna mimo całej głoszonej w Moskwie modernizacji. Schematy myślowe elit mogą okazać się znów podobne do XIX wiecznej polityki równowagi sił. Będzie tak, gdy będą się czuły zagrożone, a w wielu sytuacjach okazuje się, że alergia na zachód w jej wykonaniu jest dosyć częsta. Pokazał to przypadek Gruzji w 2008 roku, kiedy aspiracje tego kraju do NATO spowodowały rosnące napięcie i wybuch wojny. Federacja Rosyjska zaangażowała poważne siły i chociaż nie uniknęła kompromitujących momentów w ofensywie to dalej jest przekonana o swojej potędze. Czy w takim razie można być przekonanym o jej schyłku? Sądzę, że tak, ponieważ jest narażona na dwa procesy.
Pierwszy to prawo, które nazwałbym w tej chwili surowcowym. Cena surowca energetycznego, gdy rośnie zapewnia zwiększone wpływy do rosyjskiego budżetu, a razem z tym rośnie poziom autorytaryzmu i opresji reżimu. Kiedy cena spada, a z tym wiążą się mniejsze dochody - rośnie nacisk na reformy i demokratyzację. Tak, więc czy opinia Richarda Pipesa, że elity tego kraju będą się modernizować w stronę oświeconej dyktatury sprawdzą się wobec takiej logiki prawa surowcowego? Mając na względzie obecne trendy, że służby specjalne w tym kraju mogą o sobie powiedzieć - państwo to my - należy stwierdzić, że z tym oświeceniem może być w zasadzie bardzo różnie.
Druga sprawa dotyczy granicy chińskiej. Wzdłuż dalekiej wschodniej granicy rozciąga się pas rosyjskiej ziemii, który jest bezludziem prawdopodobnie zasobnym w surowce. Potencjał demograficzny w konfrontacji z chińskim jest znacznie po stronie CHRL. Stopniowa migracja spowoduje spenetrowanie dalekiego wschodu i być może jego przejęcie. Czy Rosja przeciwstawi się tej tendencji?
Warto jednak powyższe stwierdzenia podsumować informacjami z OSW:
"Scenariusze rozwoju kryzysu politycznego w Rosji
Eksperckie Centrum Studiów Strategicznych opublikowało 24 maja raport o sytuacji w Rosji ("Społeczeństwo i władza w warunkach kryzysu politycznego"), opracowany na zamówienie Komitetu Inicjatyw Obywatelskich Aleksieja Kudrina, b. ministra finansów. Raport, oparty na wynikach badań fokusowych, potwierdza istnienie w Rosji poważnego kryzysu politycznego. Autorzy prognozują cztery scenariusze dalszego rozwoju sytuacji, z których żaden nie zakłada stabilizacji ani powrotu do stanu przedkryzysowego.
Za wysoce prawdopodobny uznano w raporcie scenariusz "politycznej reakcji" - siłowej konfrontacji między protestującą opozycją a władzami i w konsekwencji drastyczne przykręcenie śruby.
Najbardziej optymistyczny, ale mało prawdopodobny scenariusz to "przyspieszona modernizacja" jako skutek dialogu i kompromisu między zwolennikami reform we władzach i w obozie protestującej opozycji.
Bardziej prawdopodobny scenariusz to "radykalna transformacja" systemu władzy w wyniku drugiej fali kryzysu gospodarczego, rozpadu strefy euro i spadku cen surowców, czego konsekwencją byłoby nasilenie się masowych protestów i utrata przez władze kontroli politycznej.
Jako mało prawdopodobny scenariusz wskazano w raporcie "rozwój inercyjny", zakładający stopniowe wygaszanie protestów politycznych, nie kończące kryzysu, ale go spowalniające. Eksperci centrum przewidują dalszą i nieodwracalną erozję poparcia dla władz centralnych, nasilające się "zmęczenie Putinem i Miedwiediewem", zwłaszcza w obliczu ich niezdolności do szybkiego zapewnienia poprawy sytuacji w najważniejszych dla społeczeństwa sferach, jak służba zdrowia, edukacja, infrastruktura komunalna, bezpieczeństwo osobiste i państwo prawa.
2012.05.24, PAP, www.ria.ru, www.vedomosti.ru"
Źródło:
http://www.osw.waw.pl/pl/wiadomosci/2012-05-25?mini=wiadomosci%2F2012-05
Drastyczne przykręcenie śruby? Nie wiem, czy Zachód będzie liczył na wstrząsy w Rosji, gdyż chce ją pozyskać do równoważenia chińskiej potęgi. Ja ze swojej strony obawiałbym się scenariusza stworzenia w tym kraju nowego wroga zewnętrzenego, aby zjednoczyć naród.
pozdrawiam
SCHUMI
Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka