Kamil Sasal Kamil Sasal
368
BLOG

Sprzedani Powstańcy

Kamil Sasal Kamil Sasal Polityka Obserwuj notkę 1

Następujące cyfry dają pojęcie o rozmiarach polskiego oporu. Wiosną 1947 reżim komunistyczny przyznał, że trzyma w więzieniach 21.176 osób z powodów politycznych; w czasie „amnestii”, której okres zakończył się w kwietniu 1947, około 55.227 członków organizacji antykomunistycznych ujawniło się i wydało do 15.000 sztuk różnej broni (w tym na przykład 10 dział i 904 karabinów maszynowych); straty komunistów wyniosły 1.427 „ubowców” i 2.000 członków partii, zabitych w roku 1945 i około 30.000 od 1945 do 1948. S. Korboński, W imieniu Kremla (Paryż, 1956) str. 268,290; Po prostu, 14 października 1956; Polityka, 15 luty 1958; Głos Koszaliński, 23 maj 1956.”

Fragment przypisu z książki Zbigniewa Brzezińskiego Jedność czy konflikty, wydanego przez Polonię w Londynie 1964 roku.

Przypis pochodzi ze strony 7, która omawia w pierwszym akapicie pozostałości polskiego podziemia. Pozostawione w coraz większej izolacji, zmagające się ze skutkami Teheranu 1943, a szczególnie Jałty 1945, gdzie Stalin poprzez Polskę uzyskał możliwość zbudowania bufora dla ZSRR przed Niemcami.

Przedstawiony w cytacie powojenny opór był dziedzictwem operacji „Burza” oraz Powstania Warszawskiego. Wyrazić to, co działo się później z Powstańcami jest bolesne, bo przecież idąc do niewoli niemieckiej, później trafiali do sowieckich katowni. Ilu ich wróciło?

Na trzecią wreszcie grupę składali się ci, którzy współpracę z komunistami uważali za usprawiedliwioną, gdyż realizacja programów wewnętrznych była pożądana, a komuniści stanowili gwarancję przeciwko powrotowi rządów „prawicowych”.

Z. Brzeziński, Jedność czy konflikty (Londyn, 1964), s. 7.

Czy nie brzmi to podobnie? Rodzaj kordonu sanitarnego przed zarazkiem prawicy w postaci medialnej maski tlenowej? Cały krzyk i gwałt, że prawie zabraliśmy im Euro2012, tak my –  prawica – ponieważ było klapą. Teraz prawica bezcześci obchody Powstania Warszawskiego. A czyż nie walczono wtedy o wolność? O swobodę wyrażania poglądów?

W czasach stalinizmu dochodziło do wielu aresztowań, w wyniku tortur jeśli człowiek zmarł -nie informowano nawet prokuratora. Zwłoki zabierano, i gdzieś grzebano nie podając miejsca, ani nie informując kogokolwiek. Aresztowanego traktowano jak będącego poza prawem, jak rzecz wciągniętą przez machinę systemu. To ja się pytam – co w takim razie ze skazanymi na śmierć przez sędziów PRL?

Czy szafujący wyrokami doczekali się kary? Czy w III RP dokonano sprawiedliwego ukarania tych ludzi? Czasami słychać, jak został schwytany zbrodniarz niemiecki lub wysługujący się okupantowi. Ludzi okresu stalinizmu to nie obejmuje? A przecież tam także, walczący za Warszawę w 1944 roku, i naśladujący ich przykład mogli paść ich ofiarą, gdyż nastał w naszym kraju nowy zbrodniczy reżim. Tak więc brak rozliczenia tych zbrodni ma uchodzić po dziś dzień?

Może Powstańcy nie chcą mścić się na tych staruszkach, którzy mają na rękach polską krew. Tych dziadków, zapewne jeszcze żyjących z właściwym sobie uposażeniem za służbę. Jakie mają emerytury? Zapewne do dziś dnia chodzą z pieskami po Czerniakowie. A jaką emeryturę mają powstańcy? Za walkę i pracę w kraju rugującym ich ze zbiorowej pamięci?

Dzisiaj, kiedy sprawy te nie zostały uregulowane z powodu grubej kreski, jest ten krzyk w trakcie uroczystości. Gniew na smród jaki wciąż dominuje w korytarzach III RP, czasami wciskany naiwnie w zakamarki. Czyżby miał zniknąć dzięki naczelnym propagandystom?

Przehandlowano nie tylko bój Powstańców, ale ich późniejsze ofiary jakby nic się nie stało. Czyżby pamięć PRL-u osłabła? Wołają o ciszę w trakcie obchodów, ale czy została Wam samym oddana sprawiedliwość?

 

Kamil Sasal
O mnie Kamil Sasal

Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka