PO boi sie polityki

Polityka wdarła sie w tę tragedię

Przed chwilą usłyszałem takie, mniej więcej słowa Premiera z mównicy sejmowej. Usłyszałem jak dzielni urzędnicy robili wszystko co w ich mocy. Od pierwszych godzin tam byli... i co jeszcze? Pytam się co jeszcze? I przez te wszystkie godziny nikt sie nie upewnił kto, w jakiej jest trumnie? Nie dał sobie pewności i bliskim zmarłych?

DOŚĆ TYCH EKSHUMACJI?

Co???

Czego dość?

Tak brzmi ogólna retoryka całej sytuacji, wokół i wszędzie. Już wciskają te swoje sondaże - Polacy nie chcą ekshumacji. To znaczy, że prawda ich boli. To znaczy, że już mówią Polacy tak, a tak - generalizując. A gdyby Tobie matkę lub ojca pochowali w innym grobie to zostawiłbyś to tak?

Premier rzekł - polityka wdarła się w tę tragedię - to jest znakiem tego polityka. Że to co polityczne, związane z nim - broni się przed tym. Przed prawdą. Zawiniliście. Kiedyś napisałem, że żyjemy w tak biednym państwie, że nawet musi być zasiłek pogrzebowy żeby człowieka było stać w tej znieczulicy pochować bliską osobę. Teraz widać, że nawet nie umieją pochować tego człowieka co trzeba - bo grzebią nie te ciała co powinni. Plącze się mówiąc - tu się wdarła polityka... To co miało się wedrzeć? Cisza? Krótka informacja? Drodzy państwo pomylono ciało jakiejś kobiety, tak zginęła w katastrofie lotniczej w smoleńsku, taki tam błąd, wypadek, każdemu mogło się przytrafić...

Ten premier nie umiejący dzwigać odpowiedzialności politycznej, potwierdza zawsze to samo - zarzut polityczny w jego logice jest polityką mu wrogą. Tragedia państwowego samolotu nie jest polityczna. Skandal z ciałami nie jest polityczny. Wobec tego, każde zaniechanie tego rządu, każdy błąd nie jest kompromitacją polityczną. W takim razie kim oni są? To są politycy? To jest ich honor, by równać cierpienie rodzin wytłumaczeniami żeby tu nie było polityki? To jest brak odpowiedzialności - cecha człowieka dojrzałego, ale czy ci są dojrzali?

Wobec tego, gdzie ma być ta polityka? Wiem. Nie ma miejsca dla niej, bo polityka przestała istnieć według PO, tam, gdzie jest to zagraża tej partii. Stalismy się widzami spektaklu pięknych buź, wystrojonych w garnitury po 20, może 30 tysięcy złotych. Oni nie reprezentują Nas, tylko siebie. Odrzucając polityczną odpowiedzialność, robią to tylko dlatego, że cieżar państwa okazał się nie na ich barki. Polityka przerasta małych ludzi.  Ten premier nie budzi poważania, ale litość z pogardą...zamiana ciał związanych z katastrofą smoleńską? To jest błąd. Tak, ale błąd ma też osobowość. Czy premier jest błędem?

pozdrawiam

SCHUMI