seafarer seafarer
1288
BLOG

Konflikt polsko-żydowski. Kłótnia w rodzinie

seafarer seafarer Polityka zagraniczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 74

Początek diaspory żydowskiej miał miejsce po powstaniu Szymona Bar-Kochby, które wybuchło w 132r. i trwało przez cztery lata. Żydów pokonał Juliusz Sewerus, ówczesny rzymski namiestnik Brytanii (gdzie Rzym a gdzie Krym), ściągnięty przez cesarza Hadriana (tego co kazał zbudować mur Hadriana na granicy Brytanii ze Szkocją) do Judei, aby rozprawić się z krnąbrnymi Żydami. Sewerus, aby wybić Żydom z głowy ‘głupie’ myśli o powstaniach na przyszłość, dokonał całkowitego spustoszenia Judei. Wojska rzymskie zniszczyły blisko 1000 miejscowości, a większość ludności Judei środkowej zgładzono, sprzedano w niewolę lub zmuszono do ucieczki.

A Żydzi, ci którzy przeżyli - rozproszyli się po całym imperium rzymskim. I żyli w różnych rzymskich miastach, starając się nie zwracać na siebie uwagi. I tak trwało następne ponad tysiąc lat. Ale Żydzi to ‘lud o twardym karku’ (Wj 34, 9), toteż nie dali się pozbawić tożsamości, nie rozpłynęli się wśród innych narodowości i nie zniknęli z powierzchni ziemi. Jak to spotkało wiele innych pobitych narodów, Fenicjan chociażby. A wskutek różnych okoliczności, swoje miejsce na ziemi, coraz częściej znajdowali na półwyspie Iberyjskim. I na przestrzeni I-go tysiąclecia liczba, mieszkającej tam ludności żydowskiej stopniowo wzrastała.

I poprzez Hiszpanię (i znowu, gdzie Rzym a gdzie Krym) następuje nasze Polaków, pierwsze spotkanie z Żydami. No, przynajmniej to o którym wiemy. Otóż jedna z pierwszych pisanych informacji o państwie Polan, pochodzi od Żyda z Hiszpanii. Ibrahim ibn Jakub, żydowski uczony, podróżnik, a także wywiadowca (?) kalifa Kordoby przybył na ziemie polskie. Ibrahim ibn Jakub w opisie swojej podróży na nasze ziemie, wymienia Mieszka jako jednego z czterech słowiańskich królów.

O tamtych trzech słuch zaginął. A od Mieszka zaczęła się nasza historia. Były w niej wzloty i upadki. W historii Żydów w Hiszpanii też. Z tym, że w czasie, gdy nam się wiodło, Żydom w Hiszpanii już nie za bardzo. I Żydzi swoje miejsce na ziemi, tak jak wcześniej znajdowali na półwyspie Iberyjskim, tak teraz zaczęli znajdować na ziemiach polskich. Pierwszy zaczął ich przyjmować Kazimierz III, którego nazywamy Wielkim. Kazimierz był mądrym królem, bo przecież nie bez powodu nazywamy go Wielkim. Toteż pozwalał osiedlać się Żydom nie dla swojego widzimisię, ale dlatego, że było to z korzyścią dla państwa. Co więcej, nadawał im przywileje i zapewniał im bezpieczne warunki życia. I Żydów w Polsce było coraz więcej. I żyli i pracowali tutaj. Dla swojego dobra, ale również dla dobra państwa, które zapewniło im bezpieczeństwo i spokojnie życie.

Żyjąc na tych ziemiach, Żydzi wnosili swój wkład w rozwój zarówno gospodarczy jak i kulturalny. Przykład wspaniałego rozwoju Łodzi w XIX w. jest najlepszym dowodem tego pierwszego. Wnosili swój wkład również w polską kulturę. Kto napisał Kwiaty polskie, poemat, którego uczyliśmy się w szkole średniej? Kto nie zna wiersza ‘Samochwała w kącie stała’, którego uczyliśmy się jeszcze wcześniej, w szkole podstawowej. Kto tak pięknie po polsku pisał? Otóż byli to Julian Tuwim i Jan Brzechwa. A kim oni byli? Polskimi Żydami. Ci dwaj przeżyli i zostali. Ogromna większość innych nie przeżyła i nie została.

A byliby tu do dzisiaj, gdyby nie Niemcy. Tak, to trzeba mówić wprost i głośno. Mimo tego, że to nieładnie po tylu latach wypominać. W latach 30-tych i 40-tych XX wieku, Niemców opanowało niewytłumaczalne szaleństwo. Bez danej racji zaczęli wszystkich naokoło napadać i mordować. A jeżeli chodzi o mordowanie, to głównie Żydów i Polaków. Czy nazizm, tak ostatnio popularny wyjaśnia tę sprawę? Niezupełnie. Przed wojną ‘nazizm’ (czy też faszyzm), w Polsce dopuścił się takiej ‘zbrodni’ jak getta ławkowe na uczelniach. Czyli rozdzielenia polskich i żydowskich studentów w osobnych ławkach w jednej sali. W Niemczech w tym czasie była ‘kryształowa noc’, podczas której mordowano żydowskich mieszkańców niemieckich miast. To chyba robi różnicę.

Obecna awantura o nowelizację ustawy o IPN, też jest efektem tamtej napaści z 1939r. Podła strona ludzkiej natury u szmalcowników, nie ujawniłaby się, gdyby w Polsce nie było Niemców. I Żydów nie było komu wydawać. Przed wojną szmalcowników nie było. Antysemityzm Polaków wyrażał się gettami ławkowymi. To nie było fajne z naszej strony. Ale to nie było mordowanie.

Podobno, według badań genetycznych Polacy, spośród narodów europejskich, mają najwięcej genów semickich. Nie wiem czy takie badania prowadzono wśród Żydów. Ale gdyby przeprowadzono, to pewnie wykazałaby, że Żydzi mają najwięcej genów ‘polskich’, spośród innych europejskich narodowości. Których geny niewątpliwie mają w swoim semickim genomie również. Przed wojną, obywatele polscy pochodzenia żydowskiego, liczyli 3 mln osób, czyli stanowili 10 % ludności państwa polskiego. Żydzi na polskiej ziemi, nie znaleźli się wczoraj i przypadkiem. Jak już wcześnie wspomniałem, Żydzi żyli tutaj blisko tysiąc lat. Czyli prawie tyle ile liczy sobie pisana historia naszego państwa. Więc można powiedzieć, że od zawsze. Raz było lepiej raz gorzej, przeważnie lepiej. Niezależnie jednak od tego, że czasami było gorzej, to tysiąc lat wspólnej historii zobowiązuje.

Przy okazji ostatniej awantury, która wynikła przy okazji nowelizacji ustawy o IPN-e, ukazuje się wiele artykułów i publikacji z wzajemnymi pretensjami. Zarówno ze strony żydowskiej jak i polskiej. Polacy i Żydzi wypominają sobie dawne żale i urazy. Nie obywa się też bez wzajemnych złośliwości. Tę kłótnię można porównać do kłótni w starym małżeństwie. Mąż i żona też wypominają sobie żale i pretensje. Taka kłótnia czasami jest potrzebna, bo oczyszcza atmosferę. Co jednak jest niepotrzebne, to wzajemne złośliwości. I tego w dyskusji z Żydami o nowelizacji ustawy o IPN-ie, należy za wszelką cenę unikać. Jak już powiedziałem, tysiąc lat wspólnej historii zobowiązuje. I tego nie wolno rozmienić na drobne, we wzajemnych żalach i pretensjach. I złośliwościach.

Ps.:  Przed chwilą Prezydent oświadczył, że podpisze nowelizację ustawy o IPN-ie, a także, że skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. Z napięciem czekałem i myślę, że nie tylko ja, co zadecydował Prezydent. Dobra decyzja. Odrzuca oskarżenia, że pozwalamy na ingerowanie w nasz proces legislacyjny. A jednocześnie otwiera drogę do ‘doprecyzowania’ paragrafów, które mogą wzbudzać zaniepokojenie Żydów. Jednak mam jedną uwagę do PR-owców Prezydenta. Przygotowując wystąpienie Prezydenta powinni byli zwrócić uwagę na użyte sformułowania. Komunikat o podpisaniu należało sformułować w trybie dokonanym: ‘Informuję, że podpisałem nowelizację ustawy o IPN-e’. Byłoby to bardziej przekonujące i brzmiałoby lepiej niż ‘Podjąłem decyzję, że podpiszę nowelizację ustawy”. Ale chyba niepotrzebnie się czepiam. Prezydent zadecydował, że podpisze nowelizację ustawy. I to jest najważniejsze.

Pewnie po tamtej stronie (izraelskiej) podniesie się teraz larum. Zawsze uważałem Żydów za mądry naród, co ilość przyznanych Nobli naukowcom pochodzenia żydowskiego niewątpliwie potwierdza. W tym konflikcie jednak, mądrzejsi okażmy się my. I nie dajmy się sprowokować a zachowajmy spokój. Co przed chwilą, swoją roztropną decyzją Prezydent pokazał.

Korekta. Jeden z czytelników na portalu NaszeBlogi zwrócił mi uwagę, że getta ławkowe były na uczelniach a nie w szkołach. Faktycznie tak było. Toteż dla zgodności z prawdą historyczną (o którą apeluję również w notce) fragment dotyczący gett ławkowych poprawiłem.


seafarer
O mnie seafarer

Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka