seafarer seafarer
2379
BLOG

Czy brzydkie ciało (na starość) dyskredytuje człowieka?

seafarer seafarer Seniorzy Obserwuj temat Obserwuj notkę 83

Wymogi biologi i  ewolucji są bezwzględne. Ciało młodej kobiety (i młodego mężczyzny też) jest piękne. Natomiast ciało starej kobiety (i starego mężczyzny również, choć być może w mniejszym stopniu) jest brzydkie. Ta bezwzględność wynika z podstawowego prawa, któremu podporządkowana jest ewolucja. Przekazywanie życia następnym pokoleniom a dzięki temu utrzymanie życia na Ziemi.

Kolorowy, piękny kwiat wabi pszczoły. Które go zapylają i dzięki temu powstają nasiona. I na wiosnę historia się powtarza. Znowu wyrasta piękny kwiat. Podobnie jest z ludźmi. Piękne ciało młodej kobiety pociąga mężczyznę. I dzięki temu powstaje kolejne życie.

Ale oprócz pięknej młodości, jest jeszcze nieunikniona starość. Kiedy to ciało człowieka przestaje być piękne. A staje się brzydkie i pomarszczone. Co szczególnie mocno odczuwają kobiety. Choć mężczyźni również nie są zachwyceni. Tym, że ich ciało, nie tylko, że brzydkie, ale również zaczyna odmawiać im posłuszeństwa.

Kilka dni temu, jeden z francuskich brukowców pokazał zdjęcia żony prezydenta Francji. Czy (uzasadniony) protest żółtych kamizelek miał w sprawie opublikowania tych zdjęć miał jakiś znaczenie, to trudno powiedzieć. Może tak może nie. Natomiast faktem jest, że zdjęcia były fotomontażem. Pokazującym pomarszczone i brzydkie ciało żony prezydenta Francji. To było ze strony tego brukowca, więcej niż nieładnie. Do swoich politycznych celów wykorzystywać fakt, że żona prezydenta Francji jest stara.

Ale dziwnym zbiegiem okoliczności, sprawa odbiła się również u nas nad Wisłą. Pani poseł Krystyna Pawłowicz zamieściła te zdjęcia (żony prezydenta Francji) na swoim profilu. Z odpowiednim komentarzem. Że, mimo tego, iż jest starsza, to w porównaniu z żoną prezydenta Francji, to ona jest ‘liceum’. Może jest a może nie jest, to kwestia gustu. Ocenę w tej sprawie pozostawiam czytelnikom. Co więcej ta deklaracja pani poseł K. Pawłowicz to jest deklaracja w sferze estetyki a nie polityki. Nie mówiąc już o podstawowej kulturze wypowiedzi (w tym przypadku z magla) na temat czyjegoś wyglądu.

Ale tan brak, elementarnej kultury (pani poseł K. Pawłowicz) niesie kolejne konsekwencje. Otóż popularny tutaj na S24, bloger echo24, ogłasza, że z powodu tego wpisu pani poseł (dopóki ten nie zostanie oficjalnie przez PiS potępiony), w najbliższych wyborach, nie będzie głosował na PiS.

Pomieszanie z poplątaniem. Odczucia estetyczne (na temat żenującego wpisu p. K. Pawłowicz) , u wydawałoby się świadomego politycznie blogera, decydują o jego wyborach politycznych. A być może i innych ludzi również.

Ale pozostaje jeszcze kwestia najważniejsza.

Czy brzydkie ciało (na starość) pokazane publicznie, dyskredytuje człowieka? Tak jak to sugeruje francuski brukowiec a za nim pani K. Pawłowicz.I jak to odebrał bloger echo24 deklarując, że (z powodu wpisu poseł K. Pawłowicz) nie będzie głosował na PiS?

seafarer
O mnie seafarer

Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo