seaman seaman
1398
BLOG

Ryszard C. jednak nie był w biurze Stefana N. Ale co dalej?!

seaman seaman Polityka Obserwuj notkę 55

Zafrapował mnie szalenie tytuł informacji:  "Ryszard C. nie był w biurze Niesiołowskiego. Czekają go kolejne badania".  W pierwszej chwili nie skojarzyłem bowiem, kogo czekają kolejne badania? Refleks mam już nie ten. W drugiej chwili skojarzyłem, że chodzi o badania kolejne, czyli kwestia nie dotyczy Stefana N., tylko Ryszarda C.

Jednak w trzeciej chwili przyszło mi do głowy, że przecież Stefan N. ostatnio zachowuje niezbyt zgodnie ze standardami parlamentarnymi, więc może faktycznie Platforma wcześniej go wysłała na jakieś badania? Wreszcie w czwartej chwili wyciągnąłem wniosek ostateczny: przecież Stefan N. mieści się całkowicie, z głową i uszami w standardach Platformy, zatem oczywiste jest, że jeśli był na badaniach, to nie z rekomendacji swojej partii.

Tak więc ani Stefan N. nie był na badaniach, ani Ryszard C. nie był w biurze u Stefana N. Nie wiem jednak nadal, czy Stefan N. ucieszy się z takiego obrotu sprawy. Bo chociaż mróz przestanie mu latać po kręgosłupie, to jednakowoż straci trochę bohaterskiej chwały, jako niedoszła ofiara zamachu na Kaczyńskiego.

 W świetle zgromadzonych dowodów i przesłuchań świadków przez prokuraturę, wszystko wskazuje również na to, że Ryszard C. feralnego dnia pomiędzy godziną 8:00 a 9:00 rano nie pojawił się w łódzkim biurze posła Stefana Niesiołowskiego przy ul. PiotrkowskiejMocno poddaje to w wątpliwość treść oświadczenia wydanego przez dyrektor biura Niesiołowskiego, Aleksandrę Woron, tydzień po incydencie w biurze PiS. "Po uzyskaniu informacji od osób znajdujących się w budynku, o tym, że go nie ma i biuro jest zamknięte, spytał o siedzibę biura PiS-u i odszedł" - zapewniała wtedy kobieta.

Tylko tyle i aż tyle na ten temat napisała "Polska The Times". Ta dość krótka notatka pogrążyła w nieutulonym żalu nie tylko Stefana N., ale także jego licznych fanów, którzy na niedoszłej martyrologii Stefana N. budowali bardzo skomplikowane teorie spiskowe i polityczne. Nie sądzę oczywiście, żeby na skutek tej informacji zmienili zdanie. Fakty przeczące teoriom spiskowym tylko je bowiem uwiarygadniają w oczach ich konstruktorów.

Gorzej ze Stefanem N., którego konstrukcja psychiczna zdradzała cechy kruchości – to może wywrzeć na nim niezatarte piętno. On się już do tych hipotetycznych ośmiu kul  mocno przywiązał. Było po nim widać, że mocno. Gdybym ja był na miejscu Stefana N., to jednak poszedłbym na te badania mimo wszystko. Nawet bez skierowania. Ale kto mu to powie?

http://www.polskatimes.pl/stronaglowna/328064,ryszard-c-nie-byl-w-biurze-niesiolowskiego-czekaja-go,id,t.html

seaman
O mnie seaman

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (55)

Inne tematy w dziale Polityka