seawolf seawolf
3584
BLOG

Czuchnowski, jako nożyce na stole.

seawolf seawolf Polityka Obserwuj notkę 15

 Przeczytałem artykuł Ziemkiewicza o Popiełuszce, zresztą, o Popiełuszce przy okazji, bo w istocie o czymś innym. Ale jedno przykuło moją uwagę, pisze on o torturach księdza, o połamanych palcach, wyrwanym języku, uszkodzonych gałkach ocznych. Tak, takie właśnie ślady tortur nosiło ciało księdza, co w oczywisty sposób zadaje kłam oficjalnej wersji wydarzeń. Bo według oficjalnej wersji mordercy go bili, dusili, zabili w końcu, ale nie posuwali sie do aż takich bestalstw, no, a przede wszystkim ponoć zabili go od razu, nie byłoby czasu na takie wymyślne tortury.

 No, ale, jak brakuje języka, to brakuje, co poradzić?  Oficjalnie wyjaśniono, że , „no, tego, wicie, rozumicie, pewnie ryby zjadły” i więcej się tym kłopotliwym szczegółem nie zajmowano . Piranie pod Bydgoszczą?  Ciekawe. Według najbardziej prawdopodobnej wersji, porwanego księdza przekazano innej grupie, która go przetrzymywała przez kilka dni, torturowała, w końcu zabiła. Ciało wrzucono do wody, co widzieli swiadkowie, którzy wkrótce potem zapili się na śmierć wielką dawką alkoholu. Ten rodzaj śmierci był, zresztą  charakterystyczny dla wielu świadków w tej sprawie i ich krewnych, którzy wkrótce potem wykazali się niesłychanym alkoholizmem, przyjmując śmiertelne dawki alkoholu. Niczym ksiądz Zych kilka lat póżniej. Jak się wydaje, ten rodzaj śmierci był wtedy modny w kręgach ubeckich, teraz się ludzie „wieszają”, wtedy zapijali na śmierć sprytusem przyjmowanym dożylnie.

 Nie czas i nie miejsce pisać o wszystkich strasznych szczegółach, o drastycznych nieścisłościach, o oczywistej mistyfikacji , o działaniach Kiszczaka przed, w czasie i po procesie, odsuwaniu prokuratora Witkowskiego już w „wolnej” Polsce. Tego starczy na niejedną książkę, a też i właśnie niejedną książkę o tych wydarzeniach napisał Wojciech Sumliński, nie ma sensu powtarzać wszystkich tez tych książek, lepiej przeczytać oryginał. Ja chcę sie tu zająć tylko jednym aspektem, ciekawostką, mianowicie czujnością układu, który nagle został wywołany do tablicy.

 Skoro przyznamy, że księdza torturowano właśnie w taki straszny, a przede wszystkim długotrwały sposób, to automatycznie przyznajemy, że wszystko, co usłyszeliśmy na owym toruńskim procesie było kłamstwem i mistyfikacją, wersją ustaloną , jako możliwą do przełknięcia dla wszystkich biorących udział w tej mistyfikacji, w tym tych po naszej, „solidarnościowej” stronie, którzy, jak się wydaje właśnie wtedy przystąpili do tego szatańskiego układu, który potem nazwał się Okrągłym Stołem.

Podobnie, jak uznamy, że pancerno- kevlarowa brzóska nie mogła urwać skrzydła, albo, że słup energetyczny nie mógł mieć 400 metrów wysokości, albo, że części samolotu nie mogły sie przemieszczać nocą samoistnie, wszystko inne też się wali.

Zdaniem wielu obserwatorów, własnie śmierć księdza Jerzego była jakby mordem założycielskim III RP. Wiedza, co sie wtedy stało, niczym „omerta” cementuje do dzisiaj wiele układów i trzyma zamkniętych wiele ust.  

Mam trochę wyrzuty sumienia, bo zacząłem temat i go nie skończę.  Otóż odsyłam wszystkich do książek Sumlińskiego, ja tego opisać lepiej i szerzej nie potrafię, bo, jakbym potrafił i miał czas i materiały, to bym to zrobił. Niech to więc będzie zachęta do przeczytania tych książek, które nikogo nie pozostawią obojętnym.

Nawiasem mówiąc, materiały do kolejnej książki zostały Sumińskiemu skonfiskowane przy okazji zupełnie innej sprawy, do dzisiaj mu ich nie oddano, niech mi ktoś wyjaśni , dlaczego, bo żadnego racjonalnego wytłumaczenia dla takiego działanie nie ma. Poza takim, że pisze prawdę i dotyka ludzi i struktur, które do dzisiaj działają w sposób zorganizowany i skuteczny.

W istocie, tym jednym zdaniem Ziemkiewicz mruga porozumiewaczo, dość subtelnie, bo w sposób czytelny dla nielicznych,  do układu ( „hej, żuczki, ja wiem, że wy wiecie, że ja wiem”), który natychmiast mu odpowiada ( „ej, kurna, uważaj!”) takim samym mrugnięciem . Oczywiście z pozycji, „ach, jakże można szargać”. Byłem ciekaw, kto i jak szybko Ziemkiewiczowi odpowie z TAMTEJ strony. Nie było żadnym zaskoczeniem, że zrobi to ktoś z Czerskiej, że zrobi to natychmiast  i że będzie to zawsze niezawodny Czuchnowski.

P.S. Zachęcam do czytania poniedziałkowych felietonów w Freepl.info i w „Gazecie Polskiej Codziennie”.  

http://freepl.info/seawolf

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf/

http://niezalezna.pl/bloger/69/wpisy

http://seawolf.salon24.pl/

Zachęcam też do słuchania moich felietonów w wersji audio, na

http://niepoprawneradio.pl/

 

seawolf
O mnie seawolf

Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Polityka