Sedes z Ebonitu Sedes z Ebonitu
83
BLOG

ad infestatiónes diabólicæ fraudis repelléndas secúri aggrédimur

Sedes z Ebonitu Sedes z Ebonitu Polityka Obserwuj notkę 2

Tym razem krótko, ostatnia ekshalacja nienawiści jaką prezentuje środowisko Bronisława Komorowskiego jest wręcz niewytłumaczalna racjonalnie. Zgadzam się, że retoryka PiS w pewnym momencie była bardzo ostra. Prawo i Sprawiedliwość domagało się rozliczania, a nawet domagało się zemsty, tyle tylko że było to w formie surowego sędziego, który za dobre wynagradza, a za złe karze. Niektórzy politycy, tacy jak JKM uważają, że był to sędzia za surowy. Nie zgadzają się też z PiSowską oceną win i krzywd środowiska, które przywiązują ogromną wagę do państwa jako takiego. 

Nie rozumieją oni, że PiS nie uważa PRL za państwo któremu trzeba było być posłusznym. Kaczyński uważa PRL za okupację przed którą trzeba się bronić. Stosował więc metody sądów polowych. Są to jednak sądy i mimo że polowe, to działające w oparciu o najszlachetniejsze tradycje Armii Krajowej. Nie były to procesy takie, jakie Polakom fundowali dziadkowie dzisiejszych tzw. elit, w piwnicach i lochach.
 
Znaki sił nadprzyrodzonych.
To, co teraz prezentuje platforma przypomina mi fragmenty taśm z egzorcyzmów Annelise Michael, gdzie demon przyparty do muru modlitwą księdza wije się jak gad i pluje jadem na oślep, żeby tylko pozostać w ciele biednej opętanej przez niego dziewczyny.
Ja w tym momencie, nie jestem już w stanie wyjaśnić tego co zobaczyłem żadnymi racjonalnymi przesłankami, takimi jak: wygodnictwo, strach przez utratą apanaży, chorobliwy egoizm, zawiść. To co zobaczyłem ostatnio i jest mi przedstawiane dalej, to są już zjawiska paranormalne.
Nie da się tego wytłumaczyć w żaden inny sposób. Stopień zła jaki emanuje od tych humanoidalnych tworów jest przerażający.
Polsko nie daj się opętać Ciemnej Stronie Mocy, a zawczasu... wezwijmy Egzorcystę.

"Wśród wielu ojczyzn, co płyną w mgle cudnej, Ja chcę tej jednej, tej wolnej, tej trudnej."

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka