Kiedy internet pojawił się po raz pierwszy, powszechnie rozumiano, że nie należy ufać nikomu, kogo spotykamy w sieci. Był to czas, kiedy ludzie byli ostrożni w dzieleniu się informacjami osobistymi, a koncepcja prywatności w sieci dopiero raczkowała. Jednak wraz z rozwojem internetu zmieniło się również nasze nastawienie do interakcji online. Dziś chętnie wchodzimy do samochodów lub łóżka nieznajomych, po zaledwie kilku minutach rozmowy online i spotykamy się z ludźmi, których ledwo znamy osobiście. Media społecznościowe umożliwiły nam połączenie się z ogromną siecią ludzi, a osobom poznanym w sieci ufamy bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Jednak ta nowo odkryta wolność przyniosła ze sobą również nowe zagrożenia i wyzwania, takie jak oszustwa, które są próbami oszukania ludzi, aby oddali swoje pieniądze, informacje osobiste lub dostęp do swojego komputera lub urządzenia. Oszuści stosują różne techniki, aby oszukać swoje cele, takie jak podawanie się za legalne firmy lub osoby, korzystanie z fałszywych stron internetowych lub wiadomości e-mail, albo oferowanie fałszywych produktów lub usług.
Nawet w krajach zaawansowanych technologicznie, takich jak Norwegia, seniorzy są często celem oszustów, którzy wykorzystują wyrafinowane techniki, takie jak phishingowe wiadomości e-mail i rozmowy telefoniczne, aby uzyskać dostęp do ich danych osobowych. Oszustwa te mogą być szczególnie niszczące dla seniorów, którzy mogą nie być tak obeznani z nowoczesną technologią lub nie wiedzieć o najnowszych technikach.
Jedną z najbardziej znaczących zmian spowodowanych przez Internet jest powstanie systemów rekomendacji. Systemy te wykorzystują algorytmy uczenia maszynowego do analizy zachowań użytkowników i tworzenia spersonalizowanych rekomendacji treści, produktów i usług. Podczas gdy systemy te odniosły sukces w zwiększaniu zaangażowania i przychodów dla wielu platform, stały się również przedmiotem krytyki ze względu na ich potencjał do utrwalania uprzedzeń, dezinformacji i baniek filtracyjnych.
Wpływ systemów rekomendacji na nasze zdrowie psychiczne i samopoczucie jest coraz większym problemem. Systemy te nie tylko narażają nas na potencjalnie szkodliwe treści, ale także manipulują naszym zachowaniem i wpływają na nasze procesy decyzyjne. Na przykład, systemy te mogą promować bańki filtracyjne, gdzie użytkownicy są narażeni tylko na treści, które potwierdzają ich istniejące przekonania i uprzedzenia, co prowadzi do polaryzacji i podziałów. Dodatkowo, systemy te mogą tworzyć komory echa, gdzie użytkownicy są narażeni tylko na jednostronne informacje, co prowadzi do braku krytycznego myślenia i zniekształconego obrazu rzeczywistości.
Co więcej, systemy te mogą mieć znaczący wpływ na naszą prywatność i dane osobowe. Systemy rekomendacji zbierają ogromne ilości danych na temat naszego zachowania, preferencji i interakcji, często bez naszej wiedzy lub zgody. Dane te mogą być wykorzystywane do kierowania do nas spersonalizowanych reklam, manipulowania naszymi emocjami, a nawet wpływania na nasze poglądy polityczne. W miarę jak systemy rekomendacji stają się coraz bardziej zaawansowane, potencjał do nadużyć i manipulacji tylko się zwiększa.
Dlatego kluczowe jest uregulowanie systemów rekomendacji, aby zapewnić, że przedkładają one dobro użytkownika nad zyski korporacji. Może to obejmować takie środki jak przejrzyste algorytmy, kontrola użytkownika nad gromadzeniem danych oraz niezależny nadzór. Dodatkowo, potrzeba więcej badań, aby lepiej zrozumieć wpływ systemów rekomendacji na nasze zdrowie psychiczne, samopoczucie i społeczeństwo jako całość.
Innym problemem związanym z systemami rekomendacji jest możliwość narażenia dzieci na kontakt z nieodpowiednimi treściami. W niektórych przypadkach systemy te mogą polecać treści zbyt straszne lub brutalne dla młodych widzów, co może zwiększyć ich tętno i utrudnić im sen. Może to prowadzić do tego, że dzieci będą konsumować więcej treści, próbując się uspokoić, co może jeszcze bardziej zaburzyć ich wzorce snu. Oczywiście, system nie "wie" o tym, ponieważ szuka wydajności. Aby rozwiązać ten problem, niektóre platformy wdrożyły kontrolę rodzicielską lub filtry treści, aby pomóc rodzicom ograniczyć ekspozycję dzieci na nieodpowiednie treści. Jednak z mojego własnego doświadczenia wynika, że te filtry często nigdy nie są używane lub są zbyt skomplikowane, nawet dla wsparcia klienta.
Wzrost znaczenia mediów społecznościowych miał również głęboki wpływ na nasze społeczeństwo, zwłaszcza na rozwój dzieci. Wiele platform mediów społecznościowych ma minimalne wymagania wiekowe, ale są one często obchodzone, a młodsze dzieci korzystają z portali społecznościowych. To rodzi pytania o wpływ mediów społecznościowych na zdolność dzieci do tworzenia relacji i rozwijania umiejętności społecznych.
Należy pamiętać, że mózgi dzieci wciąż się rozwijają i mogą nie być przygotowane do radzenia sobie ze złożoną dynamiką społeczną interakcji w sieci. Narażenie na nieodpowiednie treści, cyberprzemoc i inne negatywne doświadczenia może mieć trwały wpływ na zdrowie psychiczne i samopoczucie dziecka. Ponadto, niektórzy eksperci wyrazili obawy dotyczące wpływu mediów społecznościowych na społeczeństwo japońskie, gdzie znaczna część młodych ludzi wycofuje się z interakcji społecznych na rzecz interakcji online. Ten trend został powiązany z brakiem rozwoju umiejętności społecznych, co ma szersze konsekwencje dla całego społeczeństwa. W Polsce podobny trend występuje wśród pokolenia Z, potocznie nazywanego przegrywami.
Choć Japonia słynie z postępu technologicznego, wielu obawia się, że technologia powoduje społeczną stagnację i uzależnienie od internetu. Jest to szczególnie widoczne w zjawisku hikikomori, gdzie młodzi ludzie wycofują się ze społeczeństwa i izolują się w swoich domach na miesiące, a nawet lata. Eksperci wiążą tę tendencję z rozwojem technologii i Internetu, ponieważ młodzi ludzie coraz częściej wybierają interakcje online zamiast komunikacji twarzą w twarz. Trend ten ma szersze konsekwencje dla całego społeczeństwa, ponieważ brak rozwoju umiejętności społecznych może prowadzić do stagnacji i uzależnienia od internetu.
I ta kwestia nie jest wyłącznym problemem jednego czy dwóch krajów, ale bardziej trendem konsumpcji feedów internetowych prowadzącym do problemów osobistych i społecznych. Największe talenty powinny faktycznie pracować nad regulacjami dotyczącymi AI, choć istnieje finansowa kontr motywacja - niższe wynagrodzenie. Podczas gdy istnieją obawy, że AI może zostać wykorzystana do stworzenia autonomicznej broni lub do manipulowania opinią publiczną, nadmierne regulowanie AI może zdusić innowacje i umieścić Zachód w tyle za konkurencją z Chin, ale to nie ma znaczenia, ponieważ bardziej kluczowe jest znalezienie równowagi między regulacją a innowacją, aby zapewnić, że technologia jest po naszej stronie.
Komentarze