Alderamin123 Alderamin123
190
BLOG

Czy Covid-19 uwolni nas od nowotworów?

Alderamin123 Alderamin123 Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

Pandemia Covid-19, mimo że każdemu z nas dała się mniej lub bardziej we znaki, może przynieść szereg pozytywnych zmian. Przede wszystkim mowa tutaj o szczepionkach mRNA, czyli nowej technologii, mającej szereg zalet.

Czemu szczepionki mRNA są lepsze od tradycyjnych?


Tradycyjne szczepionki zawierają fragment wirusa lub całego wirusa, poddanego osłabieniu, by nie mógł wywołać choroby. Taka konstrukcja tych preparatów prowadzi do tego, że trzeba je "wyhodować" w odpowiednich warunkach, co zajmuje czas i zmniejsza możliwości produkcyjne. Zanim dojdzie do tego "wyhodowania", trzeba poznać genom wirusa, zneutralizować go i metodą "prób i błędów" odkryć warunki, w których szczepionka będzie stabilna. Proces opracowywania takiej szczepionki zajmuje wiele czasu, a biorąc pod uwagę spustoszenie, jakie SARS-CoV-2 wywołuje w gospodarce i zdrowiu publicznym, należało opracować szczepionki możliwie szybko. Dlatego zwrócono się w stronę szczepionek mRNA. Sama technologia nie jest szczególnie nowa, pierwsze badania na tym polu przeprowadzono jeszcze w XX wieku, pojawiały już się pierwsze sukcesy, jak chociażby szczepionka na wirus Zika, jednak aż do czasu pandemii Covid-19 nie zostały dopuszczone do użytku. Pierwszymi dopuszczonymi do użytku szczepionkami opracowanymi w tej technologii zostały dopiero preparaty Pfizer-BioNTech i Moderny na Covid-19. W szczepionce mRNA nie ma osłabionego patogenu, wszczepiany jest kwas rybonukleinowy z informacją genetyczną patogenu. Ma to pobudzić ludzkie komórki do produkcji określonych przeciwciał. Pozwala to na znaczące skrócenie procesu opracowywania i produkcji szczepionki, gdyż nie trzeba neutralizować patogenu i nie trzeba "hodować" szczepionki w odpowiednich warunkach (przykładowo, tradycyjne szczepionki na grypę "hoduje się" w kurzych jajach). W trakcie pandemii Covid-19 właśnie z tego powodu popyt na ten typ szczepionek drastycznie wzrósł. Wyniki badań nad preparatami Pfizer-BioNTech czy Moderny wykazały wysoką efektywność i niskie ryzyko skutków ubocznych. To pozwala optymistycznie myśleć o opartych o tę technologię preparatach chroniących przed innymi patogenami. Szczepionki mRNA mogą w przyszłości chronić nas nie tylko przed zarazkami, ale też pomóc w walce z nowotworami.

Co to jest nowotwór?

Nowotwór powstaje, gdy dochodzi do mutacji komórki w taki sposób, że zaczyna się namnażać w sposób niekontrolowany. Wówczas szybkie namnażanie komórek powoduje przyrost guza. Następnie zaczyna on uciskać inne tkanki, prowadząc do ich uszkodzenia. Oprócz tego komórki nowotworowe poprzez krew mogą przemieszczać się przez cały organizm, tworząc nowe guzy w innych częściach ludzkiego ciała, tzw. przerzuty. Do śmierci dochodzi w momencie uszkodzenia zbyt dużej liczby tkanek poprzez rozrastające się guzy.

W przypadku nowotworów szczepionki mRNA miałyby nie tyle chronić przed zachorowaniem, co być lekarstwem. Pomysł polega na tym, że znając strukturę DNA nowotworu u danego pacjenta można stworzyć spersonalizowaną szczepionkę, która wyśle do zdrowych komórek organizmu informację służącą do stworzenia białek które będą mogły zabić komórki nowotworowe. Póki co ta metoda leczenia nowotworów jest w powijakach, jednak z czasem może się upowszechnić. Tradycyjne metody leczenia nowotworów to głównie chemioterapia, radioterapia i wycięcie guza. Pierwsze dwie z tych metod nie dość, że mają niską skuteczność, to wywołują wiele skutków ubocznych. Oprócz komórek nowotworowych uszkadzają wiele zdrowych tkanek i nawet, jeśli uda się wyleczyć z nowotworu, to istnieje duże ryzyko jego nawrotu. Wycięcie guza jest z kolei możliwe tylko dla niektórych nowotworów, a w razie przerzutów często nie ma większego sensu, gdyż można pozbyć się jedynie części guzów. Zastąpienie tych wysoce inwazyjnych i mało skutecznych metod jednym bądź kilkoma zastrzykami byłoby dużym krokiem naprzód.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości