Franciszek, jak ojro PO 4.
Na początku moje serdeczne wyrazy współczucia dla wszystkich zadłużonych. Kurde, przypomniało mi się, że słyszałem wywiad z prof. Rybińskim, który rzekł, że kredyty w franciszkach w ogromnej większości brali ludzie dobrze sytuowani, na wysokich stanowiskach. Ja pitolę myślę, na wysokich stanowiskach, dobrze ustawieni, to w normalnym kraju może oznaczać tylko jedno, duża inteligencja, jeszcze większe mózgi , ogromną kreatywność i syzyfową pracowitość, przecież tylko tacy ludzie osiagają sukcesy. Ale zaraz, zaraz, coś tu nie gra, bo jeśli duża inteligencja i obrzydliwie wielkie mózgi robią z siebie impotentów ekonomicznych i idą jak barany nad przepaść, zachęcani nachalnie przez wynajętych pismaków do wziątki z banku w walucie obcej, to albo ich inteligencja jest plastikowata czyt. sztuczna, albo te ich pozycje są zadobyte na plecach, albo nasz kraj jest nienormalny. Mógłbym powiedzieć nie mój Krym, nie mój Berlin, ale założenie sobie paska od spodni na jabłko Adama na przeciąg 30-40 lat przy najniższym kursie franka w historii świadczy o (...) Daruję sobie złośliwości, bo mógłbym przy okazji przypomnieć słowa pana Donalda, który jest ministrem nad innymi ministrami i który pedział onego czasu; " wykorzystamy i przyspieszymy wzrost gospodarczy do 12 % per capita" i to wszystko na kilka miesięscy przed wybuchem kryzysu. Trzeba przyznać, ze żartowniś z niego i figlarz, bo strategię i wizje ma opanowaną do jednego palca w bucie, liczy się u niego tylko tu i teraz. Przykro mi to mówić, ale jeśli rzeczywiście jest tak z inteligencją pracującą, jak wynika z powyższej kreskówki, to tylko wypada mi wyjąkać God Save the Poland!
Jadą wozy kolorowe, wszystkie czarne.
Ktoś zapyta, co tak szybko chcą one, te irlandzkie-greki wyborów? A odpowiedź jest prosta, jak sik małego pieska do piaskownicy, będzie padaka czyt. II odsłona kryzysu zje swoje dzieci. Nie, nie będę straszył Hiszpania, Włochami, Belgią itd. to pacnie nas wszystkich po pysku i to już na jesień pańskiego roku. W tej chwili przeżerane są wszystkie pozostałe zapasy włącznie z szmalem z Funduszu Rezerwy Demograficznej. Grecy maja wyspy, my mamy PO i "orliki", kto da więcej?
p.s.. Gratuluję pewnemu "szwajcarskiemu" bankowi udanego interesu na Polakach. Wypada też pogratulować wszelkiej maści "ałtorytetom" ekonomicznym i pismakom, bez których ta stara zagrywka jak świat, nie mogłaby się udać.
Inne tematy w dziale Polityka