Miłość grupowa, to nasz program jest.
Wszystkim tym, którzy twierdzą, że pan Donald kpiny sobie urządził z Polski i Polaków, nie wypełniając ani centymetra z kilometrów zapowiedzianych cudów, zatykam gęby wykazując, że najważniejsza nitka programu PO, jest właśnie realizowana. Polityka miłości, wymieniona w expose 765 i pół razy, teraz jest u szczytu a owocem jej są przesiadki z jednego wyra na wyro PO.
Teraz będzie można ich łatwo POLiczyć.
I to jest jedyny, aczkolwiek bardzo pozytywny efekt zbiorówki układu. Zawsze jest tak, że po balu maskowym przed pójsciem do wyra, trzeba maski zrzucić, by miłość była pełna ciepła a nie jakaś plastikowo- zimna. I zrzucają kolejne maski i wychodzą parami Matka od pierogów z okupantem SG z dziwną fotografią. Wychodzi agent lekarz i ciągnie za sobą Witka, który po 45 latach grzania ławy w Sejmie, teraz miałby cieniusie szanse na listach.
Ty mi powiedz, czy Ty jeszcze bardziej skretyniałeś PO tych czterech latach?
Nie, nie chodzi mi o to, że jesteś kretynem i głosowałeś na Franciszka Donalda, bo to się samo rozumie przez się. Chodzi mi o to, czy jeszcze bardziej zaczadziłes resztę płynu mózgowego i jesteś w stanie pokochać tych, co w ostatniej chwili wskakują do innego wyra?
Zbyszko potliwy, też liczy na twój zaczadzony płyn mózgowy.
Pamiętaj jednak, Matka Joanna od pieroga była pierwsza, która zrzuciła maskę, jeśli chcesz zobaczyć dalsze odcinki tego radzieckiego erotyka, musisz ją wesprzeć swoim poparciem a miłości nie będzie konća do czasu dorżnięcia ostatniego, obrzydliwego, ohydnego i nikczemnego dinozaura.
Wybór należy do Ciebie, albo Bunga- Bunga, albo dinozaury.
Inne tematy w dziale Polityka