Nim przejdziemy do zdrady, pragnę wszystkim przypomnieć dzisiejszy rozkład jazdy autobusu czerwonego, zwanego różnie; "nic nie mogę bus" " Ma Tola bus" , czy bardziej ohydnie i obrzydliwe, które nazwy sami sobie wpiszcie. Dzisiaj zaszczyt powitania " najeżdżającego słoneczka" dostąpiły Żyrardów i Piastów. Brawo dla mieszkańców. Myślę, że pokazaliście Polsce B,C,D i xyz, że trawa pomalowana, ładniej wygląda a pod zroszonymi dachami, łatwiej się pracownikom oddycha. A czy Ty mamo i ty tato, kupiliście goździka swoim maluchom, by godnie witały nasze cudo? Dobra wystarczy, przechodzimy do zdrady.
Będzie krótko, bo i zdrada jawna, pan Donald Franciszek zagłosuje na siebie, bo uważa, że jest dobry. I to tyle, jeśli ktoś się spodziewał galimatiasu i pokretnych ewolucji, to się zawiódł. A Kaczor co? Kaczor zagłosuje na Karskiego, żałosna poza. I to się nazywa hipokryzja, którą się brzydzi, jak sam przyznaje, która wstrząsa sumieniem i duszą jego Donald Franciszek z domu Tusk.
Pytanie pomocnicze do narady w temacie dnia.
Czy pan Donald głosuje na siebie, bo rzeczywiście uwierzył, że jest super premierem? Czy też głosuje tylko na siebie, bo się boi bulu po wyborach?
Sprawy organizacyjne i różne.
W naradzie mogą brać tylko i wyłącznie osoby z pierwszych stron gazet, centralne postacie mediów, artyści wielcy, zapisani do elity i każdy, kto chce. Temat mizerny, to i mizerna będzie narada. Zapraszam.
Inne tematy w dziale Polityka