Stawiam gruszki na wierzbie obiecane przez znanego pożyczkobiorcę, przeciwko cudom- cudacznym Donalda Franciszka, że w ciągu najbliższych dwóch lat, okopowe staną sie rónoprawnym środkiem płatniczym, na równi z pustym ojro.
Uwielbiam czytać analizy gadających głów dotyczące przyszłości Polski na tle światowego kryzysu, porównywalnego do tego z lat 30, lub jeszcze dramatyczniejszego. Gadające główki zastanawiają się, jaką role odegra pan Janusz Marian w unowocześnianiu Polski, bo to, że będzie nowocześnie, każdy z nich już wie. Jeszcze kilka lat temu wieszali psy na podobnym Januszowi Marianowi Bigdzie, czyli Andrzejowi Lepperowi( całkiem sprawny minister rolnictwa) a dzisiaj dostają orgazmu intelektu, gdy przychodzi im tłumaczyć rolę i znaczenie pierwszego oszołoma PRL- bis. Rozważają, jaką kolejną tanią gierkę zastosuje napastnik Donald Franciszek, by jeszcze raz ściemnić pospólstwo i w spokoju rozegrać kolejne meczyki z towarzystwem. Oblewają ich siódme poty, na myśl, że plastikowy, tandetny diabełek nie wystąpi w kolejnej edycji za nasze i wasze pieniądze. Zresztą, co ja będę rozgrzebywał czyjeś brednie i im chodzi tylko o jak najdłuższe utrzymanie się na bałwanie( rodzaj fali) zanim ten bałwan zrzuci ich na dno pokryte toną mułu, który sami nawieźli. Paradny widok.
Kryzys już nie pełza, kryzys zapieprza.
Żałosna próba ratowania dywizji niemieckich, jakim jest ojro, z góry skazana jest na porażkę. Owszem, mogą sobie kupić trochę czasu, nim będzie ostatczne bum, ale dwa lata, to wszystko, co może im to dać. Drukowanie pustego pieniądza bez pokrycia, przypomina ostatnie stadium PRL-bis, gdzie owszem pieniędzy było dość, ale ocet na obiad, to lekka już przesada, była.
Kupuj złoto i ziemię orną
Chcesz przetrwać? Nie masz innego wyjścia. Słuchając gadających głów skazujesz się na śmietnisko i resztki, których i tak będzie coraz mniej. To nie są żarty. Na nich czekają helikoptery, ty pójdziesz boso i co z tego, że w ostrogach?
Kończąc powiem optymistycznie, nie będzie nic, ale wbrew pozorom, to szansa na normalną Polskę.
PS Współczuję wszystkim tym naiwnym ludzikom, którzy uważają, że ich życie to szczególny moment w historii i będzie, tak jak zawsze. Otóż, historia świata, to historia wojen i teraz banał, historia lubi się powtarzać, jakby coś podziękuj psychiatrze, że umocnił naszą armię, jakby sąsiadom znowu odbiło.
Inne tematy w dziale Polityka