Ostatnie takie kretowiska.
Trwaja przygotowania do nadejścia zimy 100 lecia, oczywiście zimy, w znaczeniu ekonomicznej totalnej padaczki, zakończonej zejściem, siostry syjamskiej RWPG, czyli unii niemieckiej. Już dzisiaj właściwie sprawa jest przesądzona, ten paradny domek z znaczonych kart, rozsypie się w ciągu najbliższych 2-3 lat, a+psik. Na zdrowie! A co słychać na naszych pokojach? Otóż, premier Donald, jego nie ma, ale jest, bo szarpie się za szczękę z Grzesiem, ale go nie ma, bo go nie widać, ale to Ziobro wykopuje kretowisko tzn. nie Ziobro, tylko Kurski, brat tego Kurskiego z gazety wybierajacej, chce się kolejny raz się odsłonić, schowany za Ziobro, ale Ziobro, owszem, coś tam, coś tam, ale jest sam za cieńki na nadchodzacą zimę 100 lecia, bo się czerwieni, jak cnota przed krytyką słuszną i mało ma jeszcze jaj by stanąć, stanąć na czele, bo Boniecki dostanie wsparcie od ruchu Janusza, żeby mógl dalej zaciągać się papierosami u stokrotki, bo jak nie to, książka gęby zrobi akcję i(..)
Głupie to jakieś wyszło i nic z tego nie można zrozumieć, ale po co, coś rozumieć, skoro bigos ma smakować a nie jakieś tam. Mamy bigos obecnie w tzw. polityce, już nikt nad niczym nie panuje w tym kraju, a to oznacza, że Tora, Tora nadchodzi i cały gar bigosu zje i nas też prawie.
Smacznego!
Inne tematy w dziale Polityka