Jeśli ktoś jeszcze miał złudzenia, że Polacy nie są z pełną premedytacją nastawiani wrogo do siebie, to ostatni najazd nabuzowanych barbarzyńców na zmówienie antypolonów, winien rozwiać ostatecznie wszelkie wątpliwości. Arcybanalnie prostą sprawą jest to, że podzielone i skłócone społeczeństwo, jest zwykłą breją rozlewająca się na wszystkie strony bez ładu i składu. A już totalnym objawem skretynienia, jest wiara w to, że naszym sasiadom jest na rekę, aby Polska rosła w siłę, by ludziom żyło sie lepiej.
Posłuchaj idioto!
Wbrew temu, co ci się zdaje, nie żyjesz w jakiś nadzwyczajnych czasach, twoje życie, to nic nie znaczący epizodzik w historii świata. To nic innego, jak krótkie pierdniecie dinozaura po obfitym popasie. A jeśli tak, to przyjmij do resztek swojego płynu mózgowego, że ciągle jest tak samo, trwa wojna, raz cicha, raz głośna, ale zawsze trwa.
PS Sprowadzili obcych przeciwko Polakom, jak to nazwać?
Inne tematy w dziale Polityka