Kalendarium na 2012 rok.
UE jest obecnie, jak ZSRR pod Gorbaczowem.
Nie ulega żadnej wątpliwości, że ten plastikowaty, sztuczny twór, znajduje sie na równi pionowej. I nieistotne jest, czy pierwsza padnie Grecja, Irlandia, Belgia, Włochy, rak który toczy to ciało, daje już tak liczne przerzuty, tak że żadne najostrzejsze nawet cięcia, nic tu nie pomogą. Przypomina to trochę okres przed wybuchem I wojny światowej, gdy wiekowe mocarstwa zaczęły zjadać własny ogon i brać się za łby. Dzięki Bogu na ich pazerności i głupocie mogła odrodzić się Polska. Nie inaczej jest obecnie, pogrążeni w własnym szambie klawisze Europy, nie mają na tyle sił i energii, by trzymać za pysk wszystko mocno, to duża szansa na budowę silnej i normalnej Polski. Brr! Tak, taki odruch wymiotny usłyszymy w pewnych kręgach na samą myśl, że Polska może być wielka, zasobna i normalna. No cóż, darujmy sobie ich zdanie, oni są już "przeminęło z wiatrem", strata czasu, to skamielina bez możliwości szerszego oddziaływania.
A u nas nerwowe przeglądanie szaf.
Zawsze twierdziłem, że Donald Tusk przejdzie do historii. Przejdzie do historii, jako brakujące ogniwo potrzebne do wyzwolenia stłumionej energii Polaków i odrodzenia ich zglanowanego "JA". Powie ktoś a jednak cud? I będzie miał rację, ponieważ, dzięki cudacznej działalności tego obywatela, nawet największy, nieruchawy zgniłek ruszy swoim odwłokiem, by w końcu ruszyć z posad bryłę świata, bryłę, której na imię PRL- bis, albo III RP druga i pół.
Ile to potrwa?
Ruchawki już się zaczęły, ale od lutego, marca na rynkach finansowych zrobi się czerwono, bardzo czerwono. W oczekiwaniu na obciecie ratingów Francji i Angelii, pan Vincent będzie dalej skakał na linie, ale w końcu ktoś odepnie linkę i będzie wielkie bum i zdziwienie idotów, no jak to? Piszę trochę ogólnikami, ale to dlatego, że piękne katastrofy trudno opisac ze szczegółami, ponieważ są tak wielonurtowe i wielobarwne, że tylko siąść i śmiać się.
Grzesiu nie daruję Ci tej nocy.
Wiadomo, że u Irlandczyków bigos już się przepalił i tylko patrzeć, jak skoczą sobie do krtani. Smrodek jest w tej chwili przykryty EURO 2012, ale jak wiadomo, fetor czym dłużej trzymany, tym większy ma zasięg, jak pierdyknie, to maski nie pomogą, oj będzie się działo, kręcioła, jazda bez trzymanki, Łudstok bez prochów i bajora. Grzesiu do boju!
Nie chce mi się więcej widziwiać i pisać, bo pomyślicie, że ja jakiś jasnowidz, albo tak, a ja jestem Bronek, Bronek- Niezgoda Dywanowski i lubię kaszaloty i takie tam żyrandole i fraszki na lipę.
PS. Kryzys potrwa ok. 7 lat z różnym natężeniem, przewyższającym nawet kryzys lat 30. ale później będziemy żyli w raju, nie tam jakimś durnym zielonym- irlandzkim, będziemy w raju polskim. Bracia Niemce uczcie się języka polskiego przyda wam się, gdy będziecie u nas szukać pracy.
Inne tematy w dziale Polityka