POlityczni topielcy założyli kapoki i z przysłosłowiego g....na robią sukces. Zachwyty nie wzbudza już gospodarka, której nie ma, teraz przeżywamy zbiorowy orgazm propagandy, bo spadł śnieg, albo Hołowczyc walczy dalej, chociaż wiadomo, że nie wygra. Dno, przebiło dno i dna nie widać.
Złośliwe, Wszystkiego Dobrego, albo jak.
Inne tematy w dziale Polityka