Paradnie i żałośnie brzmią te wszystkie zastanawiania, jak się zachować podczas przemarszu Rosjan w Warszawie?
Kłamałem.
Paradne i żałosne byłoby wtedy, gdyby obywatele czuli, że żyją w normalnym, demokratycznym kraju a nie w jakimś zachmielowanym kondominium, w którym nic nie działa sprawnie, poza kretyńską propagandą dla maluczkich. Byłoby to żałosne, gdyby obecne państwo gwarantowało poczucie bezpieczeństwa i jakieś minimum przyzwoitości i poszanowania swoich obywateli.
Dziś rano o 4, 15, bez wypowiedzenia wojny, zostaliśmy zaatakowani ze wszystkich stron, z powietrza, lądu i morza!
Tak, dzisiaj brzmi to jeszcze idiotycznie i nierealnie, ale majac na uwadze, że historia ludzkości, to historia wojen, można się spodziewać za jakiś czas powtórki z historii i co wtedy?
Wszystkie codzienne sprawy i zagadnienia odsuwamy na plan dalszy, wszyscy jesteśmy żołnierzami.
Jest to fragment (niedokładny) z komunikatu o wybuchu wojny, tak było kiedyś, czy dzisiaj ów komunikat mógłby brzmieć mniej a więcej tak? Na to pytanie niech każdy sam odpowie.
Nasi przyjaciele chcą trochę naszej ziemi i trochę pieniędzy, nie widzimy w tym nic złego i apelujemy do obywateli, aby tą decyzję naszych przyjaciół uszanowali i dostosowali się do ich wytycznych. Jednocześnie mamy gwarancje na piśmie, że nietkniete zostaną "orliki" i będzie można rżnąć w gałę aż do godziny policyjnej a w święta narodowe naszych przyjaciół, czas rżnięcia zostanie wydłużony o kolejne 15 minut. Apelujemy do obywateli, aby nie świrowali, tylko pokazali, jak zajebiście jesteśmy otwarci na współpracę i serdecznie gościnni.
Podpisano i podano do wiadomości publicznej dnia tego i tego.
Dziękuję za uwagę i życzę udanego rżnięcia w gałę.
Wszystkiego Dobrego.
Inne tematy w dziale Polityka